Strony: | 1 | ... | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | ... | 119 |
Po wybuchu jądrowym na uschniętym kikucie ocalałego drzewa siedzą dwa szympansy.
- Masz coś do jedzenia ? - pyta samiec.
Samica podaje mu jabłko.
- O nie, - protestuje samiec - nie będziemy tej idiotycznej historii powtarzać od początku!
Al z Peg siedzą na tapczanie. Peg robi test z gazety. Mówi do Ala:
- Pytanie pierwsze: z kim wolałbyś spędzić noc? "A" - z żoną...
- "B" - przerywa jej Al
Przychodzi gościu do sklepu i prosi o wino. Młoda, ambitna uczennica pyta
czy ma być białe, czy czerwone, wytrawne czy półsłodkie, bułgarskie czy kalifornijskie...
Gościu słucha cierpliwie i na koniec mówi:
- Może być i niebieskie mongolskie byle kosztowało 3.50
Czterech myśliwych w pustynnych barwach maskujących:
Patrzą na prawo - lód,
Patrzą na lewo - lód,
Patrzą do tyłu - lód,
Patrzą w przód - przed maską zakurzonego samochodu terenowego stoi pingwin.
Jeden z myśliwych patrzy na pozostałych i mówi:
-Panowie - wydaje mi się, że ten nosorożec dał nam juz spokój...
Stary Żyd, fabrykant win, leży na łożu śmierci. Dookoła rodzina. On szepcze:
- Teraz przekażę wam tajemnicę produkcji wina. Należy wziąć zleżałych śliwek, albo gruszek ulęgałek, albo obitych jabłek, albo...
Jego syn nagle przerywa:
- Tate, ja słyszałem, że wino robi się z winogron!!!
- Też można...
Leci Amerykanin rosyjskimi liniami lotniczymi. Podchodzi stewardessa i pyta:
- Życzy pan sobie obiad ?
- A jaki jest wybór?
- Tak lub nie.
Beria powiedzcie ilu mamy żdydów?
No bedzie z 4 miliony
A jak pozwolimy im wyjechać to ilu pojedzie
Jakieś 8 milionów towarzyszu Stalin
Wsiadają dwie babcie do autobusu i pytają się:
- Panie kierowco, jedzie pan do Poronina?
Tak do Poronina, odpowiada kierowca.
Ale napewno do Poronina? Pytają babcie.
Tak napewno.
Babcie upewniają się jeszcze raz, czy napewno jedzie do Poronina?
Zdenerwowany kierowca odpowiada:
- Nie, do Nowego Yorku!
A babcie na to:
Ale przez Poronin?
W pociągu facet poszedł do Warsu, trochę tam wypił, wraca i nie może znaleźć swojego przedziału. Zatrzymuje konduktora i mówi:
- Panie konduktorze, nie mogę znaleźć swojego przedziału.
- Proszę się nie martwić, zaraz poszukamy...
Idą jeden wagon, drugi wagon, nie ma szukanego przedziału:
- Proszę pomyśleć, może jakiś szczegół pan zapamiętał? - pyta konduktor.
- Jak wychodziłem i wyjrzałem przez okno, to się krowa pasła.
Szkot mówi do sąsiada:
- To ty wyciągnąłeś mojego syna z rzeki?
- Tak, ale nie ma o czym mówić.
- Jak to nie ma? A czapeczka?!
Strony: | 1 | ... | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | ... | 119 |