Strony: | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 |
Matka do syna: Łukasz chodź na obiad- po chili słyszy głos z pokoju -Anuluj!-to ty anulujesz mój obiad?!-nie chcem zebyś go w pliku zapisał żebym mogł go sobie spokojnie zjeśc.
rozmawiają dwaj informatycy:
pierwszy - 010111000111001111001
drugi- 001000111101001001
pierwszy - hahahahaha
Syn informatyka pyta się ojca:
- Tato jak przyszedłem na świat?
- No dobrze mój synu, kiedyś musieliśmy odbyć te rozmowę: tata poznał mamę na chatroomie.
- Pózniej tata i mama spotkali sie w cyberkafejce i w toalecie mama zechciała zrobić kilka downloadów z taty memory sticka.
- Jak tata był gotowy z uploadem zauważyliśmy, ze nie zainstalowaliśmy żadnego firewalla.
- Niestety było juz za późno, żeby nacisnąć "cancel" albo "escape", a meldunek "Chcesz na pewno ściągnąć plik?" juz na początku skasowaliśmy w opcjach w "ustawienia".
- Mamy antywirus juz od dłuższego nie był uaktualniany i nie poradził sobie z taty robakiem.
- Wiec nacisnęliśmy klawisz "Enter" i mama otrzymała komunikat: "Przypuszczalny czas kopiowania 9 miesięcy".
Siedzi psychiatra na dyżurze - nudno, cicho, wariaci śpią chyba.... Nagle otwierają się cicho drzwi i wpełza na kolanach człowieczek omotany w coś - w zębach, na rękach, nogach i jeszcze parę metrów tego za sobą ciągnie....
Doktor zagaduje:
- O... żmijka mała do nas przyszła... Co żmijko, jak ci pomóc?
Czlowieczek bulgocze coś i kiwa przecząco głową.
- To może żółwik jesteś? Co? Jesteś małym żółwikiem?
Czlowieczek znów kręci głową...
- To może mały robaczek, co się właśnie wykluwa z kokonu?
W końcu człowiek wypluwa to co ma w zębach:
- Panie, co Pan do cholery z tym robaczkiem! Jestem wasz admin sieciowy, kable rozciągam...!
Na pracowniczy bal maskowy przyszli:
- sekretarka w masce kota,
- księgowa w masce królika,
- dyrektor w masce lwa,
- informatyk w masce 255.255.255.0
"Gdyby budowniczowie budowali swoje domy, tak jak programiści piszą swe programy to jeden dzięcioł zniszczyłby całą cywilizację"
Co jest najszybsze w kompie 286???
Odp...."wiatraczek"...
Trzej inżynierowie - inżynier mechanik, inżynier chemik i inżynier informatyk jadą jednym samochodem. W pewnym momencie samochód stanął w miejscu.... na to inżynier mechanik "pewnie z silnikiem było coś nie tak"... na to inżynier chemik "pewnie paliwo było złej jakości"...inżynier informatyk po chwili przemyślenia mówi "wiecie co, wsiądźmy i wysiądźmy, to napewno pomoże"....
Jaka jest różnica między komuterem a praniem?
Inaczej się zawiesza.
"Prawdziwy programista wiesza się razem ze swym programem"
Strony: | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 |