Strony: | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 |
Robiła baba na drutach, przejechał tramwaj i spadła
CZYMU BABA NIE MA OKRESU
BO SIE SKóńCZYł
Przychodzi baba do lekarza i mówi:
-Panie doktorze,źle widzę z bliska...
-A z daleka?
-Oj z daleka z daleka,aż z Częstochowy.
- Dlaczego pani wpatruje się w moją bieliznę? -pyta Kowalska sąsiadki. Czy pani swojej nigdy nie wiesza?
Sąsiadka:
- Owszem, ale dopiero po wypraniu.
Spotykają się dwie nieprzepadające za sobą sąsiadki:
- A cóż to, źle się pani dziś czuła, pani Kowalska? -pyta jedna z nich. Chorowała pani w nocy?
- Skąd to pani przyszło do głowy? - odparskuje druga.
- No bo widziałam, jak o drugiej w nocy wychodził od pani z klatki lekarz z naszej przychodni.
- Droga pani Wiśniewska - odpowiada tamta, cedząc powoli słowa. Jak od pani w każdy piątek wychodzi o świcie pewien przystojny oficer w mundurze pułkownika, to ja od razu nie wrzeszczę na całe gardło, że wybuchła III wojna światowa.
- Dzień dobry sąsiadko, czy pani słyszała ostatnią wiadomość o Kowalskich?
- Nie, nie słyszałam...
- A ja słyszałam, że pani już słyszała.
Znerwicowana pacjentka pyta lekarza:
- Panie doktorze jakim zwierzęciem ja jestem naprawdę?
- Co też pani mówi, Pani jest człowiekiem!
- Ale jaki ze mnie człowiek: rano wstaje rozczochrana jak owca i biegnę do pracy głodna jak szakal, czepiam się tramwaju jak małpa i jadę rozpychając się i depcząc ludziom po nogach jak niedźwiedź. W pracy haruję jak wół, po pracy węszę po sklepach jak pies policyjny, wracam do domu objuczona jak wielbłąd. W mieszkaniu ryczę na dzieci jak lew i syczę na sąsiadów jak żmija, mąż wracając z pracy pyta się: "No co tam kotku na obiad?". Pozmywam, położę dzieci spać i sama się kładę. A mąż układając się obok mówi: "No posuń się krowo, bo rozwaliłaś się tu jak świnia"... Więc pytam panie doktorze, czy można mnie nazwać człowiekiem?
Przychodzi Baba do Lekarza :
- Panie doktorze wyrostek mi dokucza
- A w mordę gówniarza to się zaraz odczepi.
Przychodzi baba do lekarza bez ręki i bez nogi. Lekarz pyta się :
- Co się pani stało ?
- A, bo założyłam się z mężem o rękę, że mi nogi nie wyrwie.
Przychodzi baba do lekarza.
- Przy takim schorzeniu powinna pani pojechać nad morze i dużo oddychać świeżym morskim powietrzem.
- Ale tam! Nie stać mnie na taki wyjazd.
- To niech pani kupi sobie dorsza i położy go przy wentylatorze...
Strony: | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 |