nasz-lublin.pl » Humor » Baba
Przychodzi baba do lekarza.
- Panie doktorze, kiedy się schylam, to mnie tak okropnie tu boli.
- Nie schylać się! Następny...
- Panie doktorze, kiedy się schylam, to mnie tak okropnie tu boli.
- Nie schylać się! Następny...
| Ocena: 3.66 | Głosów: 3 | Kategoria: Baba |
Przychodzi baba do lekarza.
- Co pani dolega?
- Boli mnie szyja.
- To dlaczego ma pani bandaż na nodze?
- Bo mi się zsunął...
- Co pani dolega?
- Boli mnie szyja.
- To dlaczego ma pani bandaż na nodze?
- Bo mi się zsunął...
| Ocena: 4.33 | Głosów: 3 | Kategoria: Baba |
-Chcioła bych kupić dlo mynża nowe krzysło.
-Jakiś Ludwik?
-Ni! Bronisław!
-Jakiś Ludwik?
-Ni! Bronisław!
| Ocena: 4 | Głosów: 2 | Kategoria: Baba |
Przychodzi grabarz do lekarza i mówi:
- Ta baba już tu nie przyjdzie.
- Ta baba już tu nie przyjdzie.
| Ocena: 1.66 | Głosów: 3 | Kategoria: Baba |
Spotykają się sąsiadki:
- Jak się chcecie kochać z tym swoim chłopem, to kupcie sobie żaluzje.
- A wy sobie kupcie okulary, bo to nie był mój chłop, tylko wasz.
- Jak się chcecie kochać z tym swoim chłopem, to kupcie sobie żaluzje.
- A wy sobie kupcie okulary, bo to nie był mój chłop, tylko wasz.
| Ocena: 4.5 | Głosów: 6 | Kategoria: Baba |
Przychodzi baba do lekarza:
- Powinna pani jeść dużo owoców i to najlepiej bez obierania.
Baba dziękuje za diagnozę i zbiera sie do wyjścia.
- A tak a propos, jakie owoce pani jada najczęściej? - pyta lekarz.
- Orzechy
- Powinna pani jeść dużo owoców i to najlepiej bez obierania.
Baba dziękuje za diagnozę i zbiera sie do wyjścia.
- A tak a propos, jakie owoce pani jada najczęściej? - pyta lekarz.
- Orzechy
| Ocena: 2.25 | Głosów: 4 | Kategoria: Baba |
Policjant na niemieckiej autostradzie zatrzymuje staruszke jadącą 91 km/h.
Staruszka zdziwiona pyta:
- Chyba nie jechałam za szybko?
- Alez skad. Tutaj spokojnie moze pani jechac 100 km/h.
- Ale nieco wczesniej byl znak A91.
- On nie oznacza ograniczenia predkosci tylko okreslenie numeru autostrady.
Staruszka podziekowala za wyjasnienie i zamierza odjechac, ale nieco
wczesniej policjant zauwaza na tylnym siedzeniu dwoch staruszkow z
rozdziawionymi ustami i szeroko otwartymi oczami. Policjant wraca wiec do
staruszki i pyta:
- A z nimi co sie stalo?
- Nic takiego, tylko wlasnie zjechalismy z autostrady B250.
Staruszka zdziwiona pyta:
- Chyba nie jechałam za szybko?
- Alez skad. Tutaj spokojnie moze pani jechac 100 km/h.
- Ale nieco wczesniej byl znak A91.
- On nie oznacza ograniczenia predkosci tylko okreslenie numeru autostrady.
Staruszka podziekowala za wyjasnienie i zamierza odjechac, ale nieco
wczesniej policjant zauwaza na tylnym siedzeniu dwoch staruszkow z
rozdziawionymi ustami i szeroko otwartymi oczami. Policjant wraca wiec do
staruszki i pyta:
- A z nimi co sie stalo?
- Nic takiego, tylko wlasnie zjechalismy z autostrady B250.
| Ocena: 3.58 | Głosów: 12 | Kategoria: Baba |
Do dermatologa wchodzi baba i mówi:
- Panie doktorze swędzi mnie między palcami.
- Proszę pokazać dłonie.
Lekarz ogląda i mówi:
- Nic tutaj nie widzę. Proszę pokazać stopy, ogląda skrupulatnie i mówi:
- Tutaj też jest wszystko wporządku.
Pyta babę:
- Między jakimi palcami panią swędzi?
Baba na to:
- Między dużym palcem lewej nogi a dużym palcem prawej nogi.
- Panie doktorze swędzi mnie między palcami.
- Proszę pokazać dłonie.
Lekarz ogląda i mówi:
- Nic tutaj nie widzę. Proszę pokazać stopy, ogląda skrupulatnie i mówi:
- Tutaj też jest wszystko wporządku.
Pyta babę:
- Między jakimi palcami panią swędzi?
Baba na to:
- Między dużym palcem lewej nogi a dużym palcem prawej nogi.
| Ocena: 2.8 | Głosów: 5 | Kategoria: Baba |
Przychodzi baba z dzieckiem do lekarza.
- Czy dziecko przechodziło odrę? - pyta lekarz.
- Ta gdzie tam, panie, my zza Buga...
- Czy dziecko przechodziło odrę? - pyta lekarz.
- Ta gdzie tam, panie, my zza Buga...
| Ocena: 1 | Głosów: 1 | Kategoria: Baba |
Idzie babcia do sklepu i chce kupic sobie biostonosz i powtarza
- Biustonosze, biusotnosze biustonosze...
Przewróciła się i jej sie poprzestawial w głowie przychodzi i mówi
- Czy są LISTONOSZE?
- Babciu lisotnosze to na poczcie
Na poczcie pyta:
- Czy są Listonosze?
- Listonosze w terenie tylko naczelnik na miejscu
- Może być i naczelnik byle by dobrze na cyckach leżał
- Biustonosze, biusotnosze biustonosze...
Przewróciła się i jej sie poprzestawial w głowie przychodzi i mówi
- Czy są LISTONOSZE?
- Babciu lisotnosze to na poczcie
Na poczcie pyta:
- Czy są Listonosze?
- Listonosze w terenie tylko naczelnik na miejscu
- Może być i naczelnik byle by dobrze na cyckach leżał
| Ocena: 4 | Głosów: 14 | Kategoria: Baba |
