Strony: | 1 | ... | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | ... | 119 |
Chiński restaurator chwali się przed Polakami znajomością polskiego:
- Lowel, klowa, Lenatka, luchanko...
Nagle tuż pod jego nogami przelatuje szczur.
- O, kulciak!
Radio północnokoreańskie nadaje:
- Witajcie towarzysze! Jest 6:00. Towarzysz Kim Dzong Il się obudził. Obudźcie się i wy!
- Towarzysze! Jest 7:00. Towarzysz Kim Dzong Il wyszedł na spacer. Wyjdźcie i wy!
- Towarzysze! Jest 8:00. Towarzysz Kim Dzong Il właśnie je śniadanie. Wy, Towarzysze w tym czasie posłuchajcie muzyki...
- Ostatni raz się ciebie pytam - zwrócisz mi te 100 zł, czy nie?
- Bogu dzięki! Wreszcie się te wieczne pytania skończą!
Wchodzi sekretarka do gabinetu dyrektora z telefonem komórkowym w dłoni:
- Panie dyrektorze SMS przyszedł.
- Niech wejdzie.
Stary Żyd dawał do gazety nekrolog po swojej żonie i spytał o cenę.
- Do pięciu wyrazów za darmo.
- Noo... to niech będzie: "Zmarła Zelda Goldman".
- Ma Pan jeszcze dwa słowa do dyspozycji.
- To niech będzie - "Zmarła Zelda Goldman, sprzedam Opla".
Szlomo Rozencwajg ma się chrzcić, pyta więc chrześcijanina, co należy założyć na tę uroczystość.
- Co by ci tu poradzić?- zastanawia się zapytany.- My chodzimy do chrztu w pieluchach...
Dwie koleżanki w sklepie rozglądają sią za ciuchami.
Podchodzi ekspedientka:
- W czym mogę pomóc?
- Szukam jakiejś seksownej bielizny...
- Jakie ma pani wymiary?
- 170 cm, 50 kg, 90/60/90, 4D...
Na to koleżanka:
- No co ty Kaśka?! Nie jesteś na Gadu-Gadu!
Na budowie
- Majster która godzina
- A wiesz że ja też bym sie napił
- Chciałbym się zapisać.
- No dobrze, a gdzie i kiedy pan walczył ?
- W 1410 r. pod Grunwaldem w wojskach Jagiełły
- No dobrze, a ma pan na to jakieś papiery ?
- No co pan, tyle czasu upłynęło - wojny, zawieruchy, zabory - wszystko dawno poginęło, spłonęło.
- Wojny, zawieruchy, powiadasz pan. A przychodzą Krzyżacy i dokumenty mają w porządku !
Szkot montuje antenę na dachu trzypiętrowego budynku. Traci jednak równowagę i spada. Mija 3 pietro, drugie, pierwsze. Mijajac pierwsze widzi swoją żonę obierającą właśnie ziemniaki. Krzyczy do niej:
- Obieraj tylko dla siebie, bo ja dzisiaj jem w szpitalu!
Strony: | 1 | ... | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | ... | 119 |