Strony: | 1 | ... | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | ... | 119 |
Niewidomy leży na plaży. Wyciąga gumową lalkę i zaczyna ją nadmuchiwać. Ludzie się gapią, a w końcu pewna pani odważyła się, podeszła i nieśmiało zwraca mu uwagę:
- Wie Pan, tu się dzieci bawią, a Pan lalkę z sex-shopu dmucha...
- O cholera! To ja całą zimę kochałem się z pontonem!
Rozmawiają dwaj prezesi hipermarketów.
- Co u pana słychać?
- Same kłopoty. Szukamy kasjera.
- Przecież niedawno zatrudniliście nowego!
- No właśnie go szukamy!
Na wycieczke rowerowa wyruszylo dwóch wariatów. Jada... jada... Nagle
jeden zatrzymuje sie i spuszcza powietrze z kól.
- Co ty robisz? - pyta drugi.
- A siodelko bylo za wysoko - odpowiada tamten.
Na to ten drugi zamienia miejscami kierownice z siodelkiem. Teraz ten co
spuszczal powietrze, zdziwiony pyta sie:
- A co ty wyprawiasz?
- Zawracam, z takim idiota jak ty nie jade dalej!
Do baru wpada stały klient
- Setkę poproszę!
Zdziwiony barman podaje - ten szybko wypija.
- Jeszcze jedną setkę...
Barman pyta:
- Panie Karolu, co się stało? Zawsze wpadał pan na jedno piwko, nigdy żadnej wódeczki, co jest?
- Panie szanowny, tego nie da się wytłumaczyć...
- Spróbuj pan, może się da...
Facet zaczyna opowiadać:
- Poszedłem dziś do obory, by wydoić krowę, podstawiłem wiaderko a ona mi go tylną nogą wywaliła. Zdenerwowałem się, chwyciłem za sznurek i związałem jej tylne nogi. Podstawiłem wiaderko a ona przednią nogą mi je wywaliła - związałem jej przednie nogi. Już miałem doić, a ta cholera ogonem je wywaliła. Nie miałem więcej sznurka, więc zdjąłem pasek od spodni i ogon przywiązałem jej do belki nad głową. Chcę doić, a ta zołza jakoś cyckami przewróciła mi wiaderko! Panie, nie wytrzymałem, zerwałem się, żeby ją zbić, no ale bez zdjętego wcześniej paska spadły mi spodnie - na to wszystko weszła moja żona! Panie, tego nie da się wytłumaczyć!!!
Panienka, pod wpływem ''Czterech pancernych i psa'', będac
samotna, napisała w ogłoszeniu matrymonialnym:
- Poszukuję mężczyzny tak przystojnego jak Grigori, tak
miłego jak Janek, silnego jak Gustlik, odważnego jak Tomek i
wiernego jak Szarik.
Po miesiacu dostała odpowiedz:
- Droga pani, co prawda nie jestem tak przystojny jak
Grigori, miły jak Janek, silny jak Gustlik, odważny jak Tomek
i wierny jak Szarik, ale za to... lufę mam jak RUDY!!!
Modlitwa kawalera:"Od ślubu uchowaj mnie panie, bo miłość przeminie, a BABA zostanie".
Spotyka się Ajax z Cilitem.
- Wiesz, że Pan Proper umarł?
- Tak, a na co?
- Zaraził się Cifem!
Nazajutrz po wylądowaniu amerykańskich kosmonautów na księżycu Breżniew wezwał konstruktorów radzieckich , aby przygotowali ekipę kosmonautów do lotu na słońce.
- Towarzyszu sekretarzu - mówi jeden z naukowców - to nie jest możliwe, ludzie się spalą!
Breżniew zatarł ręce i odparł:
- Nic im nie będzie.Lądowanie odbędzie się w nocy.
Idzie makaron i spotyka dwie kluski.
-No dziewczyny, mam na was wielką ochotę! Zabawimy się?
-Ale my jesteśmy we dwie.
-Nic nie szkodzi, jestem czterojajeczny.
Samolotem lecą Polak, Irlandczyk i Aborygen. Nagle samolot zaczyna spadać- na pokładzie jest tylko jeden spadochron.
-To ja powinienem dostać spadochron- mówi Polak- inteligencja Polaka na to zasługuje!
-Nie, to ja- tłumaczy Irlandczyk- inteligencja Irlandczyka na to zasługuje!
Aborygen po chwili zastanowienia otwiera klapę i skacze krzycząc- Wy tu się kłóćcie, czarny wieje póki cały!
Strony: | 1 | ... | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | ... | 119 |