Strony: | 1 | ... | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 | 99 | 100 | ... | 119 |
Kiedyś ludzie byli sobie bliżsi. Broń nie niosła daleko.
- Co to jest małe zielone i je myszy?
- Żaba sierota wychowana przez kota!
Dwóch myśliwych z Texasu polowało na łosie nad jeziorem na Alasce. Obaj upolowali piękne sztuki. Wrócili do samolotu, którym przylecieli, a pilot mówi, że nie ma mowy, żeby wystartowali z oboma upolowanymi łosiami - jeden musi zostać.
- Bzdury! - krzyczy jeden z myśliwych. - Kiedy byliśmy tu w zeszłym roku, pilot zabrał nas stąd a wcale nie miał większego samolotu niż twój. Tamten miał jaja i nie bał się polecieć!
Pilot się zdenerwował i mówi:
- Jeżeli on to zrobił, to ja też potrafię. Nie latam gorzej niż inni.
Załadowali się, silnik na pełną moc i startują. Niestety zanim wznieśli się nad drzewa na końcu jeziora, zahaczyli o ich wierzchołki, samolot spadł i rozbił się. Żywi, ale trochę połamani wyczołgują się z krzaków, a pilot potrząsa głową i pyta:
- Gdzie jesteśmy?
Jeden z myśliwych podnosi się z ziemi i mówi:
- Powiedziałbym... że przynajmniej sto metrów dalej niż w zeszłym roku.
Żebrak zaczepia przechodnia i mówi:
- Proszę, niech pan mi da 100 zł. Od rana nic nie jadłem...
- Ja też nie - odpowiada przechodzień.
- W takim razie proszę o 200 zł i zapraszam pana na kolację.
Zdyszany podróżny wpada w ostatniej chwili na peron kolejowy, podbiega do kolejarza i pyta:
- Panie, jaki ten pociąg?
- Niebieski - odpowiada spokojnie kolejarz.
- Ale dokąd ? - poprawia się podróżny.
- Do połowy - odpowiada z uśmiechem kolejarz.
Dwa duchy spacerują po komnatach zamkowych o północy.
Nagle podłoga zadrżała. Jeden duch wystraszył się przerażliwie . Drugi go wyśmiał....
- Coś Ty głupi, chyba nie wierzysz w bajki o żywych !!
Chłopiec pisze list do Św. Mikołaja:
- Przyślij mi braciszka!
Św.Mikołaj odpisuje:
- Przyślij mi mamusię!
Punkt graniczny wysoko w górach, środek srogiej zimy. Do granicy podjeżdża turysta.
- Coś do oclenia? - pyta zmarznięty strażnik.
- Nie.
- Alkoholu nie ma?
- Nie ma.
- Szkoda...
Ławnicy zjawiają się na rozprawie, lekko spóźnieni. Sędzia pyta:
- Panowie biegli...
- Nie! Przyjechaliśmy autobusem - przerywa jeden z ławników.
Eliminacje do finałów Miss Polonia. Prowadzący wskazuje na w tłumie startujących dziewczyn:
- Pani, pani... pani i pani.
- I JESZCZE JA! I JA!! - domaga się jedna.
- I pani też! Ubierać się i do domu!
Strony: | 1 | ... | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 | 99 | 100 | ... | 119 |