nasz-lublin.pl » Humor » Zwierzęta

Strony: | 1 | ... | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | ... | 17 |

Biegnie łoś przez łąkę. Nagle przed nim pojawia się mur, więc go przeskakuje, jednakże zahacza swoimi klejnotami o ową przeszkodę. Po paru minutach łoś spotyka krowę. Ta mu się przedstawia:
- Cześć, jestem krowa z dużymi wymionami.
A łoś na to:
- Cześć, jestem łoś z dużym.. .(spogląda w dół )... no, po prostu ŁOŚ!
 Oceń:
Ocena: 4.28 | Głosów: 7 Kategoria: Zwierzęta 
Wraca facet do domu, a tu z przydroznych zarosli wybiega wiewiórka.
Facet po hamulcach, bo kocha zwierzeta. Patrzy a wiewióra cala w gównie
umazana.
Wysiada bierze chusteczke i wyciera ja bo mu sie zwierza zal zrobilo.
Juz ma wsiadac do samochodu a tu nastepna z góry na dól wysmarowana..
No wiec bierze nowa chusteczke i wyciera pieczolowicie wiewiórke.
Juz konczy a tu nastepna równie jak pierwsza i druga wysmarowana.
Zdziwil sie, ale wyciera ja tak jak poprzednie a tu z krzaków glos:
''Przepraszam ma pan jeszcze jedna chusteczke - wiewiórki mi sie skonczyly.
 Oceń:
Ocena: 4.5 | Głosów: 8 Kategoria: Zwierzęta 
Przychodzi kogut do kurnika ze strusim jajem i mówi do kur:
- Drogie panie, nie chcę nikogo obrażać, ale zobaczcie dokonania konkurencji! - mówi, pokazując jajo.
 Oceń:
Ocena: 4 | Głosów: 1 Kategoria: Zwierzęta 
Rozmawia chomik i szczur. Szczur mówi:
- Słuchaj chomik, jak to jest? Ty masz cztery łapki i ja mam cztery łapki. Ty masz wystające dwa ząbki i ja mam wystające dwa ząbki. Ty masz ogonek i miękkie futerko i ja też. Ale ciebie ludzie kochają i chcą mieć a mnie nienawidzą, zastawiają pułapki, wysypują trutki. Czemu?
- Wiesz co szczurek? Ty masz po prostu do dupy Public Relations.
 Oceń:
Ocena: 3.33 | Głosów: 3 Kategoria: Zwierzęta 
Mały wielbłąd pyta tatę:
Tato, dlaczego mamy garby?
-Tam magazynujemy zapasy na długą podróż po pustyni. - odpowiada tata.
-A dlaczego mamy takie długie rzęsy? - docieka maluch.
-Aby piasek nie dostawała się nam do oczu...
-A po co nam takie szerokie stopy?
-Abyśmy nie grzęźli w piasku
-Tato, tato, ale po co nam to wszystko w zoo?
 Oceń:
Ocena: 4 | Głosów: 2 Kategoria: Zwierzęta 
Poszedł ojciec z synem, strzelbą i psem Azorkiem na polowanie.
Mówi do syna - "Słuchaj synu, ja pójdę w krzaki szukać niedźwiedzia. Jak go znajdę to ucieknę na drzewo. Niedzwiedź pobiegnie za mną, ja go wtedy strącę nogą, a ty spuścisz ze smyczy Azorka i Azorek zarucha go na śmierć.
Syn wysłuchał z uwagą po chwili mówi: Tato wszystko rozumiem, ale po co w takim razie nam ta strzelba.
Synu, gdybym zamiast niedźwiedzia spadł ja to ty zastrzel Azorka.
 Oceń:
Ocena: 3.93 | Głosów: 16 Kategoria: Zwierzęta 
Wjeżdża żaba na wózku inwalidzkim do francuskiej restauracji.Podjezdza do pierwszego stolika i pyta:
- Co udka smakowały?
 Oceń:
Ocena: 4 | Głosów: 11 Kategoria: Zwierzęta 
Siedzą dwie sowy na gałęzi. Siedzą. Siedzą.....
W końcu jedna robi:
- ''hu hu hu''.
A druga:
- o kurde, ale mnie przestraszyłaś!
 Oceń:
Ocena: 3.77 | Głosów: 9 Kategoria: Zwierzęta 
Starsza pani przychodzi do ksiedza do spowiedzi:
- Prosze ksiedza, mam w domu dwie papugi ktore caly dzien tylko sluchaja muzyki rockowej i powtarzaja: - Czesc, jestesmy dwie dziwki, chcesz sie zabawic? - Ja juz nie moge tego wytrzymac!
- To powazny problem - rzekl ksiadz, - Ale mysle ze moge cos na to poradzic. Ja hoduje w domu tez dwie papugi, co prawda rodzaju meskiego, bo nam, zakonnikom, nie wolno patrzec na kobiety. Nauczylem obu modlic sie, czytac pobozne lektury i sluchac tylko jednej, wlasciwej stacji radiowej. Mysle ze moga nauczyc te dwie nieprzyzwoite jak sie zachowywac zgodnie z ksiedza Muchomorka kazaniami.
Nastepnego dnia starsza pani przynosi do domu ksiedza swoje papugi. Tak jak ksiadz opisywal, jego siedza powaznie w klatce przesuwajac paciorki rozanca i cicho sie modlac. Starsza pani wklada swoje papugi do klatki i zgodnie z oczekiwaniami slyszy:
- Czesc, jestesmy dwie dziwki, chcecie sie zabawic?
Jeden papug podnosi glowe, patrzy i nagle wrzeszczy do drugiego:
- Wyrzucaj ten cholerny rozaniec, nasze modlitwy wreszcie sie spelnily!!!
 Oceń:
Ocena: 3.07 | Głosów: 13 Kategoria: Zwierzęta 
Spotykją się w ciemnej uliczce właściciel rottweilera z właścicielem jamnika.Właścicielowi rottweilera błysnęła gwiazdka w oku i mówi:
- Może spuścimy pieski ze smyczy?
Na to właściciel jamnika:
- Nie widzę problemu.
Jak powiedzieli ,tak zrobili. Psy dopadły do siebie i ,po chwili szarpaniny, opada kurz. Rottweiler leży w kałuży krwi, a jamnik stoi dumny i wesoły.
Na to były właściciel rottweilera:
- Panie, ja panu daję 5.000 za tego jamnika.
Na to właściciel jamnika:
- Panie, 5.000 to ja dałem za krokodyla, a operacja plastyczna?
 Oceń:
Ocena: 4.5 | Głosów: 4 Kategoria: Zwierzęta 

Strony: | 1 | ... | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | ... | 17 |

Rozrywka Gry Humor Kartki Życzenia
Reklama Reklama
Zobacz na mapie

Zobacz na mapie

dodaj punkt na mapie

Ostatnio dodany punkt:

  • Kancelaria Finansowa HDC

GotLink.pl
created by Optimal