Strony: | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | ... | 17 |
Lekarz do pacjenta:
- Co za pies tak pana pogryzł?
- Mój własny!
- A jak do tego doszło?
- Wróciłem do domu trzeźwy i mój doberman mnie nie poznał.
Spotykają się 3 psy: buldog, wilczur i sharpei (pies, który nie ma futra, tylko samą skórę, co wygląda jak cellulitis).
- Widzisz tą bliznę? - mówi buldog. - To po walce z rotwailerem!
- A ty widzisz tą bliznę? - mówi wilczur, pokazując kark. - To po walce z pitbullem!
Sharpei wałkuje swoją skórę, wałkuje, wałkuje i mówi:
- Widzicie tą dziurę?
- Tak.
- To moja dupa!
Rozmawiają ze sobą trzy psy i chwalą się swoimi dziewczynami, Azor:
- Ja mam dziewczynę, tylko że to jest kocica.
Pokazuje zdjęcie.
Burek i Ciapek:
- Śliczna, szkoda że kocica...
Burek:
- Ja też mam dziewczynę, tylko że to fretka.
Wyciąga zdjęcie.
Azor i Ciapek:
- No ładna, ale ... fretka...
Ciapek:
- Ja też mam dziewczynę, naszej rasy! Mam zdjęcie.
Azor i Burek:
- Ale suka!!!
Zajączek wypił za dużo, padł pod drzewem i zasnął. Na śpiącego natknęły się dwa wygłodzone wilki.
- To mój kąsek! - warknął jeden.
- A właśnie, że mój! - odwarknął drugi.
Natarły na siebie i walczyły tak długo, aż padły martwe. Rano zajączek budzi się i widzi pobojowisko.
- Ale narozrabiałem! - mówi do siebie kręcąc głową. - Nie wolno mi tyle pić.
Dwa strusie gonią dwie strusice. Nagle strusice bach! Głowę w piasek. Strusie stają jak wryte. Jeden do drugiego mówi:
- Patrz, no i nam uciekły...!
Siedzi zajączek i wyciska coś z policzka. Podbiega sarenka i pyta:
- Wyciskasz wągra?
- Nie, śrut.
Pływa bóbr w rzece i widzi ze krowa pali marihuane na brzegu, podchodzi do niej i pyta:
- Ej, krowa dasz mi bacha ?
Na to krowa :
- Nie ma sprawy tylko jak sie zaciągniesz to musisz przepłynąć całą rzeke pod wodą i nie wypuszczać dymu.
Bóbr bierze bacha i wskakuje do wody, wypływa na drugim brzegu i podchodzi do hipopotama i mówi ze krowa pali gandzie po 2 stronie rzeki i czestuje wszystkich.
HIpopotam wskakuje do wody wypływa na drugi brzeg a tam krowa krzyczy:
BÓBR GŁĄBIE WYPUŚĆ POWIETRZE !!!
Zima. Legowisko niedźwiedzi. Mały niedźwiadek budzi starego
siwego misia:
- Dziadku! Dziadku, opowiedz mi bajkę!
- Śpij... - mruczy dziadek - ...nie czas na bajki...
- Ale dziadku! No to pokaż teatrzyk! Ja chcę teatrzyk! -
krzyczy mały.
- No dooobrze... - sapie dziadek, gramoląc się pod łóżko i
wyciągając stamtąd dwie ludzkie czaszki. Wkłada w nie łapy i
wyciągając je przed siebie mówi:
- Docencie Nowak, co tak hałasuje w zaroślach?
- To na pewno świstaki, panie profesorze...
Wiszą na drzewie trzy leniwce i kłócą się który jest bardziej leniwy.
Pierwszy mówi:
- Wiecie chłopaki, idę sobie ulicą, patrzę sobie, a tu worek złota na ulicy leży, ale nie chciało mi się go podnieść.
Na to drugi:
- No widzicie, a ja idę sobie plażą i patrzę jak Claudia Schiffer leży sobie naga i chce żeby ją przelecieć. No ale nie chciało mi się.
Trzeci:
- A wiecie chłopaki, ja ostatnio byłem w kinie, na strasznie śmiesznej komedii ale przez cały film płakałem.
- No co ty na komedii i płakałeś?
- Bo siadłem sobie na jajka i nie chciało mi się wstać poprawić ...
Idzie agent 007 przez pustynię i spotyka wielbłąda.
- My name is Bond, James Bond.
A wielbłąd na to:
- My name is błąd, wielbłąd.
Strony: | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | ... | 17 |