nasz-lublin.pl » Humor » Mąż i żona
Teściowa do zięcia:
- Synku, słyszałam, że zabieracie mnie w tym roku nad morze ?
- Tak, niech się mamusia do piachu przyzwyczaja
- Synku, słyszałam, że zabieracie mnie w tym roku nad morze ?
- Tak, niech się mamusia do piachu przyzwyczaja
| Ocena: 2 | Głosów: 4 | Kategoria: Mąż i żona |
Wielkie sympozjum na temat: "Czy mężczyzna powinien mieć żonę, czy kochankę?"
Lekarz stwierdza, że przede wszystkim żonę, bo to zapewnia spokój i stabilizację ...
Psycholog, że kochankę, bo wtedy jest uprzejmy, elegancki i w ogóle się stara...
Naukowiec dowodzi, że i żonę, i kochankę, bo żona myśli, że jest u kochanki, kochanka, że u żony, a on tup, tup, tup i do biblioteczki...
Lekarz stwierdza, że przede wszystkim żonę, bo to zapewnia spokój i stabilizację ...
Psycholog, że kochankę, bo wtedy jest uprzejmy, elegancki i w ogóle się stara...
Naukowiec dowodzi, że i żonę, i kochankę, bo żona myśli, że jest u kochanki, kochanka, że u żony, a on tup, tup, tup i do biblioteczki...
| Ocena: 1 | Głosów: 1 | Kategoria: Mąż i żona |
Masz tu 10 zł i idź do kina- mówi ojciec do syna w niedzielne popołudnie.
- Nie chcę!
- Dlaczego? Przecież lubisz kino!
- Tak, ale jeszcze bardziej lubię być jedynakiem...
- Nie chcę!
- Dlaczego? Przecież lubisz kino!
- Tak, ale jeszcze bardziej lubię być jedynakiem...
| Ocena: 0 | Głosów: 0 | Kategoria: Mąż i żona |
Spotyka się dwóch kolegów wędkarzy, którzy dawno sie nie widzieli:
-Cześć stary, co u ciebie, dawno cię nie widziałem.
-Ożeniłem się.
-Naprawdę. Opowiadaj, jaka jest ta twoja żona? Ładna?
-Co ty niesamowicie brzydka.
-To może chociaż bogata.
-Też nie.
-No to nie rozumiem. Czemu się z nią ożeniłeś?
-Stary stary jakie ona ma robaki !!!
-Cześć stary, co u ciebie, dawno cię nie widziałem.
-Ożeniłem się.
-Naprawdę. Opowiadaj, jaka jest ta twoja żona? Ładna?
-Co ty niesamowicie brzydka.
-To może chociaż bogata.
-Też nie.
-No to nie rozumiem. Czemu się z nią ożeniłeś?
-Stary stary jakie ona ma robaki !!!
| Ocena: 0 | Głosów: 0 | Kategoria: Mąż i żona |
Do baru przychodzi facet i mowi
- 6 razy podwojną whisky!!!
Barman na to:
- Wow, musiales miec straszny dzien!!
- Tak - odpowiada facet- wlasnie dowiedzialem sie ze moj starszy brat jest gejem.
Na drugi dzien przychodzi znowu, zamawia to samo, pada to samo pytanie barmana i facet odpowiada
- Dzisiaj dowiedzialem sie ze moj mlodszy brat jest gejem!!
Na trzeci dzien, sytuacja sie powtarza, wiec po zamowieniu barman pyta od razu
- Na Boga, czy ktos w twojej rodzinie lubi kobiety?
- Tak, MOJA ZONA!!!!!
- 6 razy podwojną whisky!!!
Barman na to:
- Wow, musiales miec straszny dzien!!
- Tak - odpowiada facet- wlasnie dowiedzialem sie ze moj starszy brat jest gejem.
Na drugi dzien przychodzi znowu, zamawia to samo, pada to samo pytanie barmana i facet odpowiada
- Dzisiaj dowiedzialem sie ze moj mlodszy brat jest gejem!!
Na trzeci dzien, sytuacja sie powtarza, wiec po zamowieniu barman pyta od razu
- Na Boga, czy ktos w twojej rodzinie lubi kobiety?
- Tak, MOJA ZONA!!!!!
| Ocena: 3 | Głosów: 2 | Kategoria: Mąż i żona |
Rodzice umówili się, że będą kamuflować przed dziećmi, swoje rozmowy o seksie. Gdy któreś z nich będzie miało ochotę na seks, będzie pytało się drugą stronę, czy zrobią pranie. W przypadku niedyspozycji partnera, miała padać odpowiedź, że pralka jest zepsuta.
Zbliża się wieczór, a mąż zwraca się do żony:
- kochanie, może zrobilibyśmy pranie?
Ona odpowiada:
- pralka jest zepsuta.
Następnego wieczora, sytuacja się powtarza. On pyta czy zrobiliby pranie, a ona odpowiada, że pralka nadal jest zepsuta.
Po kilku dniach, tym razem żona zwraca się do męża:
- może zrobilibyśmy pranie?
A mąż na to:
- już w rękach wyprałem.
Zbliża się wieczór, a mąż zwraca się do żony:
- kochanie, może zrobilibyśmy pranie?
Ona odpowiada:
- pralka jest zepsuta.
Następnego wieczora, sytuacja się powtarza. On pyta czy zrobiliby pranie, a ona odpowiada, że pralka nadal jest zepsuta.
Po kilku dniach, tym razem żona zwraca się do męża:
- może zrobilibyśmy pranie?
A mąż na to:
- już w rękach wyprałem.
| Ocena: 3.55 | Głosów: 20 | Kategoria: Mąż i żona |
Mąż po długiej nieobecności wysłała telegram do żony: "Kochanie wracam stęskniony. Przygotuj dobrą kolację. Czekaj na mnie na dworcu."
Wysiada z pociągu, rozgląda się. Żony nie ma. Zdenerwował się:
- "Co za dziwka!!! ... Ale pewnie czeka na przystanku."
Na przystanku również żony nie ma:
- "Co za dziwka!!! ... Jestem niesprawiedliwy, w domu przygotowuje przyjęcie."
Wchodzi do mieszkania. Pusto, stół nie nakryty.
- "Co za dziwka!!! ... Zapewne krząta się w kuchni. Niepotrzebnie się denerwuję."
W kuchni też jest pusto.
- "Co za dziwka!!! ... Spokojnie. Biedulka odpoczywa po dniu ciężkiej pracy."
Wchodzi do sypialni i zastaje żonę w łóżku z dwoma kochankami.
- "Co za dziwka!!! ... Ale może telegram nie doszedł?"
Morał: Dobry mąż zawsze usprawiedliwi żonę.
Wysiada z pociągu, rozgląda się. Żony nie ma. Zdenerwował się:
- "Co za dziwka!!! ... Ale pewnie czeka na przystanku."
Na przystanku również żony nie ma:
- "Co za dziwka!!! ... Jestem niesprawiedliwy, w domu przygotowuje przyjęcie."
Wchodzi do mieszkania. Pusto, stół nie nakryty.
- "Co za dziwka!!! ... Zapewne krząta się w kuchni. Niepotrzebnie się denerwuję."
W kuchni też jest pusto.
- "Co za dziwka!!! ... Spokojnie. Biedulka odpoczywa po dniu ciężkiej pracy."
Wchodzi do sypialni i zastaje żonę w łóżku z dwoma kochankami.
- "Co za dziwka!!! ... Ale może telegram nie doszedł?"
Morał: Dobry mąż zawsze usprawiedliwi żonę.
| Ocena: 3 | Głosów: 1 | Kategoria: Mąż i żona |
- Kochanie, dlaczego ty jesteś taki nieczuły i nieromantyczny?
- Ja nieromantyczny? Przecież przedwczoraj jedliśmy kolację przy świecach.
- No tak, bo spółdzielnia wyłączyła prąd...
- Ej tam, czepiasz się...
- Ja nieromantyczny? Przecież przedwczoraj jedliśmy kolację przy świecach.
- No tak, bo spółdzielnia wyłączyła prąd...
- Ej tam, czepiasz się...
| Ocena: 4 | Głosów: 1 | Kategoria: Mąż i żona |
Mąż mówi do żony (świeżo po ślubie),
- Kochanie małżeństwo to nie taka prosta rzecz, będziesz musiała mi gotować obiady ...
A żona:
- A Ty je będziesz musiał jeść.
- Kochanie małżeństwo to nie taka prosta rzecz, będziesz musiała mi gotować obiady ...
A żona:
- A Ty je będziesz musiał jeść.
| Ocena: 4.5 | Głosów: 2 | Kategoria: Mąż i żona |
Dwóch kumpli gra w golfa, chcą szybko rozegrać partię (18 dołków) ale przed nimi grają powolnie dwie kobiety. Franek mówi do Kazia:
- Ty idź do nich i spytaj się, czy możemy przed nimi grać?
Ten idzie, doszedł do połowy i zmartwiony wraca. Franek pyta go:
- Co się stało?
Na to Kazio:
- Ty musisz iść, bo jedna z nich to moja żona a druga to moja kochanka!!!
Franek podszedł do połowy i też wraca. Kazio pyta go:
- No co jest???
- Mały jest ten świat!!!
- Ty idź do nich i spytaj się, czy możemy przed nimi grać?
Ten idzie, doszedł do połowy i zmartwiony wraca. Franek pyta go:
- Co się stało?
Na to Kazio:
- Ty musisz iść, bo jedna z nich to moja żona a druga to moja kochanka!!!
Franek podszedł do połowy i też wraca. Kazio pyta go:
- No co jest???
- Mały jest ten świat!!!
| Ocena: 4.5 | Głosów: 2 | Kategoria: Mąż i żona |
