Strony: | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | ... | 35 |
Pani zadała dzieciom w szkole temat wypracowania: "Jak wyobrażam sobie pracę dyrektora". Wszystkie dzieci piszą tylko Jasiu siedzi bezczynnie.
- Jasiu, dlaczego nie piszesz? - pyta po chwili nauczycielka.
- Czekam na sekretarkę - odpowiada Jasiu.
Zdyszany Jasiu wbiega do klasy. Pani pyta go:
- Co się stało, dziecko?!
- Gonili mnie dwaj mężczyźni!
- Jesteś cały?
- Tak, ale zabrali mi wypracowanie z polskiego...
nauczycielka pyta Jasia.Jasiu ile jest 49:7.a Jaś odpowiada mniej niż zero.Bierze Jasia za koszulkę i ciągnie do pana dyrektora.Dyrektor mówi:jak to się mogło zdarzyć a Jaś na to:wszystko się może zdarzyć
dyrektor wywala Jasia przez okno a Jaś śpiewa :lecę bo chce.upadł na beton :pędzą konie po betonie w szarej mgle
jasiu przychodzi do szkoły i pani sie go pyta .jasiu co masz w domu z gesi a jasiu odpowiada smalec pani mówi co masz w koldże jasiu mówi dziure.a pani mówi a co masz w tej dziurze jasiu mówi pieże no własnie to co masz z gesi w domu jariu odpowiada smalec
Jasiu pisze list do Świętego Mikołaja:
Drogi Mikołaju
Chciałbym żebyś przyniósł mi: rower,playstation i mp3.Jasiu zaniósł list na poczte. Panie z poczty chciały podaroowac te rzeczy Jasiowi wiec kupiły playstation i mp3 ale na rower nie starczyło pieniędzy i wysłały Jasiowi. Jasiu odebral prezenty i ponownie napisał list.Święty Mikołaju kupiłeś mi playstation i mp3 ale te głupie baby z poczty ukradły rower.
Idzie Jasiu chodnikiem i spadł z dachu:);p
Idzie Jasiu do windy a tam schody :D
przychodzi Jasiu do mamy i mówi :mamo ktos całuje się z naszą gosposią mama wchodzi mama do kuchni i łapie się za głowe a Jasiu mówi :żartowałem to nasz tata
Jasio siedzi w kościele i kręci różańcem założonym na palec. Podchodzi ksiądz i mówi:
- Jasiu, nie machaj tym różańcem, bo na każdym z tych paciorków siedzi mały aniołek.
Ksiądz odchodzi, a Jasio mówi:
- No to teraz się trzymajcie...
Przychodzi Jasiu do szkoły z diskmenem, gdy pani się go pyta ile jest wynosi w pomnożeniu 2x2 to on na to:
słucha diskmena i odpowiada:
- mniej niż zerooo
to wtedy pani wkórzona krzyczy do Jasia:
-Jasiu idziemy do dyrektora!
gdy przyszli do dyrektora to wtedy pani opowiada co się stało
na lekcji i gdy dyredtor dowiedział się o wszystkim zawołał Jasia do siebia i powiedział:
-Jasiu masz jutro przyjść z ojcem do szkoły.
Na drugi dzień Jasiu idzie z ojcem za rękę z diskmenem do szkoły i śpiewa :
- nie boje się gdy ciemno jest ojciec za rękę prowadzi mnie.
Gdy przyszli do dyrektora to wtedy dyrektor opowiedział o wszystkim co się zdażyło wczoraj na lekcji .
Pużniej gdy Jasiu przyszedł do domu z ojcem to ojciec wzioł Jasia na kolana i bil go ojciec po dupie i Jasiu wtedyznów miał diskmen przy sobie i śpiewał:
-mocniej , mocniej ,mocniej.
Na następny dzień gdy Jasiu przyszedł znów z diskmenem do szkoły to wtedy koledzy się go zapytali:
- jak było
to on nato zaśpiewał :
-przeżyj to sam (x2) .
Strony: | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | ... | 35 |