nasz-lublin.pl » Humor » Jasiu
- Co robisz, Jasiu?
- Zbieram psie kupy.
- To bardzo ładnie, ale tu jedną zostawiłeś.
- Taką już mam...
- Zbieram psie kupy.
- To bardzo ładnie, ale tu jedną zostawiłeś.
- Taką już mam...
| Ocena: 3.25 | Głosów: 4 | Kategoria: Jasiu |
Na lekcji geografii:
- Województwo podkarpackie graniczy ze Słowacją od południa...- mówi nauczycielka.
- A przed południem z kim graniczyło?- dopytuje się ciekawsko Jasio.
- Województwo podkarpackie graniczy ze Słowacją od południa...- mówi nauczycielka.
- A przed południem z kim graniczyło?- dopytuje się ciekawsko Jasio.
| Ocena: 2.66 | Głosów: 3 | Kategoria: Jasiu |
- Tata, tata! Ruscy polecieli na Księżyc!!
- Wszyscy?
- Nie, trzech.
- To co mi gówniarzu głowę zawracasz!!!
- Wszyscy?
- Nie, trzech.
- To co mi gówniarzu głowę zawracasz!!!
| Ocena: 3.66 | Głosów: 3 | Kategoria: Jasiu |
Podbiega Małgosia do Mamusi i Krzyczy
- Mamusiu, Mamusiu, a Jasiu mnie uderzył w twarz!
Mamusia na to:
-Jasiu czy to prawda?
Jasiu na to:
- Nie, to nieprawda, ale jak bedzie tak kłamać, to dostanie jeszcze raz.
- Mamusiu, Mamusiu, a Jasiu mnie uderzył w twarz!
Mamusia na to:
-Jasiu czy to prawda?
Jasiu na to:
- Nie, to nieprawda, ale jak bedzie tak kłamać, to dostanie jeszcze raz.
| Ocena: 4 | Głosów: 2 | Kategoria: Jasiu |
Wraca Jasio ze szkoły i strzela do rodziców:
- Co to znaczy robić loda?
Rodzice, którzy już dawno uzgodnili, że będą odpowiadać na każde trudne pytanie, bo lepiej gdy mały od nich się dowie niż spróbuje na podwórku, spojrzeli na siebie
porozumiewawczo. W końcu matka odpowiada:
- Robić loda, to znaczy brać penisa do buzi.
Na to ojciec :
- Jakie brać, jakie brać! - Dawać, syna przecież mamy!
- Co to znaczy robić loda?
Rodzice, którzy już dawno uzgodnili, że będą odpowiadać na każde trudne pytanie, bo lepiej gdy mały od nich się dowie niż spróbuje na podwórku, spojrzeli na siebie
porozumiewawczo. W końcu matka odpowiada:
- Robić loda, to znaczy brać penisa do buzi.
Na to ojciec :
- Jakie brać, jakie brać! - Dawać, syna przecież mamy!
| Ocena: 2.5 | Głosów: 2 | Kategoria: Jasiu |
Jasiu całuje się z Maryśką, nagle mówi:
- Chyba połknąłem twoją gume!
- To nie guma, to mój katar!
- Chyba połknąłem twoją gume!
- To nie guma, to mój katar!
| Ocena: 0 | Głosów: 0 | Kategoria: Jasiu |
Kanar do jasia w autobusie:
- Bilecik do kontroli.
- Ja mam 5 latek i mogę jeździć bez biletu.
- A czy twoja mama wie, że jeździsz sam autobusem?
- E tam, ona mysli, że poszedłem z kolegami na piwo.
- Bilecik do kontroli.
- Ja mam 5 latek i mogę jeździć bez biletu.
- A czy twoja mama wie, że jeździsz sam autobusem?
- E tam, ona mysli, że poszedłem z kolegami na piwo.
| Ocena: 0 | Głosów: 0 | Kategoria: Jasiu |
W klasie dzieci układają zdania ze słowem "ananas". W końcu
pani wywołała do odpowiedzi Jasia.
- Nasz tata wczoraj pierdnął.
- A co to ma wspólnego z ananasem?
- A na nas smród poleciał.
pani wywołała do odpowiedzi Jasia.
- Nasz tata wczoraj pierdnął.
- A co to ma wspólnego z ananasem?
- A na nas smród poleciał.
| Ocena: 4.6 | Głosów: 5 | Kategoria: Jasiu |
Jaś pyta się Małgosi:
- Co muszę ci dać abym mógł cię pocałować?
- Narkozę! - odpowiada Małgosia.
- Co muszę ci dać abym mógł cię pocałować?
- Narkozę! - odpowiada Małgosia.
| Ocena: 4.2 | Głosów: 5 | Kategoria: Jasiu |
Maly chlopczyk po obejrzeniu wiadomości, przejęty informacjami o katastrofach, klęskach żywiołowych, zbrodniach, poszedł do łóżka, położył głowę na poduszkę i zaczął się modlić.
Panie Boże, chroń mamusię, tatusia, babcię i mojego kotka. I proszę cię, uważaj na siebie, bo jak jeszcze tobie coś się stanie, to będzie po nas.
Panie Boże, chroń mamusię, tatusia, babcię i mojego kotka. I proszę cię, uważaj na siebie, bo jak jeszcze tobie coś się stanie, to będzie po nas.
| Ocena: 3 | Głosów: 2 | Kategoria: Jasiu |
