Strony: | 1 | ... | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | ... | 35 |
Pani na lekcji kazała każdemu z uczniów wymyślić jedno zdanie z ptaszkiem. Na to zadanie pierwszy głosi się Jaś i mówi:
- Tata przyszedł do domu narąbany jak szpak.
- No to teraz z dwoma ptaszkami.
- Tata przyszedł do domu narąbany jak szpak i wywinął orła.
- Dobrze, a z trzema ptaszkami.
- Tata przyszedł do domu narąbany jak szpak wywinął orła aż z nosa mu poszły dwa gile.
- No dobra cwaniaczku, a z czeroma ptszkami.
- Tata przyszedł do domu narąbany jak szpak, wywinął orła, z nosa poszły mu dwa gile i puścił pawia
- A z pięcioma ptaszkami.
- Tata przyszedł do domu narąbany jak szpak, wywinął orła, z nosa mu poszły dwa gile, puścił pawia a jak się opamiętał to poszedł znowu walić na sępa.
-Mamusiu, to jajko jest nieświeże.
-Jedz, nie gadaj.
-Mamusiu, czy dziobek tez mam zjeść?
Tata zabrał Jasia do zoo. Zbliżają się do klatki z tygrysami, tata mówi:
- Jasiu nie zbliżaj się bardziej do tych tygrysów.
- Tato ja im nic nie zrobię.
Po zakończeniu roku szkolnego Jasio przychodzi do domu bardzo smutny.
- Co się stało? - pyta zatroskana mama.
- Spóźniłem się do szkoły i zostało dla mnie już tylko najgorsze świadectwo...
Chłopiec podbiega do policjanta i krzyczy ''Prosze pana tam za rogiem bije sie mój tata z jakimś panem''
- A który z nich to twój tata?
- Oto właśnie sie biją.
Zadowolony Jasiu wpada do klasy i mówi:
- Proszę pani, a ja mam małego braciszka!
Nauczycielka pyta:
- A do kogo jest podobny?
- Z oczek do mamy... - mówi Jasiu. - Z noska do taty, a z głosu do syreny policyjnej!
Jasiu do taty:
- Czy to prawda, że w niektórych częściach Afryki mężczyzna nie zna swojej żony do momentu, aż się z nią ożeni?
- To się dzieje w każdym kraju, synu - odpowiada tata.
Synek do mamy:
- Mamusiu, co robią ludzie kiedy samochód jest już stary i nie można nim jeździć?
- Sprzedają twojemu tacie.
Mały Jasio przychodzi do swojego taty i pyta:
- Tatusiu, a co to jest "transwestyta"?
- Nie wiem, ale idź do mamy, może ON ci powie...
Pani kazała na lekcji napisać jakiś wierszyk z rymem. Dzieci czytają i przychodzi kolej na Jasia:
-W wielkich górach Himalajach słoń powiesił się na jajach!
-Jasiu! Co Ty sobie wyobrażasz?! - krzyczy pani - na jutro masz napisać nowy wierszyk!
Na drugi dzień Jasiu czyta wierszyk:
- W wielkich górach Himalajach słoń powiesił się na...
- Jasiu!
- Trąbie, dobrze?
- Tak
- I jajami skałe rąbię!
Strony: | 1 | ... | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | ... | 35 |