Strony: | 1 | ... | 97 | 98 | 99 | 100 | 101 | 102 | 103 | 104 | 105 | 106 | 107 | ... | 119 |
Młody McIntosh wybrał się w podróż do Francji. Po powrocie ojciec wypytuje go o wrażenia.
- Ach, wspaniale - opowiada młody Szkot - piękny kraj! Tylko ludzie jacyś dziwni. Wyobraź sobie, że pewnego razu o drugiej w nocy do mojego hotelowego pokoju wpada facet w piżamie, coś wrzeszczy, wymachuje rękami, tupie. Złapał wazon stojący na stole, rzucił nim o podłogę, wreszcie wybiegł trzaskając drzwiami.
- A ty co na to? - pyta zdziwiony ojciec.
- Nic, ojcze, dalej sobie grałem na kobzie!
W sądzie odbywa się rozprawa o kradzież pieniędzy. Sędzia każe opowiedzieć, jak to się stało.
- Proszę wysokiego sadu, jak usiadłam w kinie, to ten łajdak przysiadł się do mnie na wolne krzesło. Najpierw mówił ładne słówka, a jak się zrobiło ciemno, to mi podniósł sukienkę i sięgnął ręka za podwiązkę, a tam właśnie miałam pieniądze.
- To czemu pani nie krzyczała?
- Bo ja myślałam, że on w uczciwych zamiarach!
Na koncercie orkiestra gra Betowena. Skrzypek rozmawia ze skrzypkiem:
- Stary, nie uważasz, że ten zarozumiały gość za bardzo nami dyryguje?
Na ulicy hydraulik kluczem francuskim naprawia zepsuty zawór. W tym samym czasie z przeciwnej strony ulicy idzie pijaczek, mocno zataczając się na boki. Wreszcie podchodzi do fachowca i mówi:
- Panie, przestań pan kręcić tą ulicą, bo nie mogę utrzymać równowagi!
Przychodzi sadysta do sklepu zoologicznego i pyta:
- Czy są papużki nierozłączki?
- Tak.
- To poproszę jedną!
W banku mężczyzna mówi do kasjerki:
- Chciałbym podjąć pieniądze.
- Czy ma pan tutaj konto?
- Nie, ale mam nabity rewolwer!
Chińczyk pyta przechodnia na ulicy w Warszawie:
- Pseprasam, gdzie jest Akademia?
- Hmm... ale jaka? Medyczna? Muzyczna? Czy może Sztuk Pięknych?
- Dziękuję!
Wiezie taksówkarz kobietę. Na zakończenie kursu okazuje sie, że ta nie ma kasy. Więc taksówkarz zawraca, jedzie za miasto na piękną, zieloną łączkę. Zatrzymuje
się, otwiera bagażnik, wyciąga koc i kładzie na trawę.Kobieta: - Ale proszę
pana, ja na pewno oddam panu pieniądze, proszę nic mi nie robić, mam dzieci
i męża....Taksówkarz: - A ja 40 królików, rwij trawę!
Reżyser do początkującej aktoreczki:- jak będziesz grzeczna i zaczniesz
robić wszystko, co ci każę, to już wkrótce będziesz miała Oscara.A jak
będzie dziewczynka? - pyta aktoreczka.
Jedzie autobus i wsiadają do niego dwie starsze panie. Jedna z nich pyta:
- Czy ten autobus jedzie do Poronina?
- Tak - odpowiada kierowca.
- Ale czy na pewno? - dopytuje się babcia.
- Na pewno - mówi ze spokojem w głosie kierowca.
- Ale czy tak na pewno do Poronina? - nie daje za wygraną babcia.
- Nie, kurczę do Nowego Jorku - odpowiada kierowca.
- A przez Poronin?
Strony: | 1 | ... | 97 | 98 | 99 | 100 | 101 | 102 | 103 | 104 | 105 | 106 | 107 | ... | 119 |