Strony: | 1 | ... | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | ... | 119 |
- Co pan wiezie w tej torbie (do Szkota)?
- Papier toaletowy
- Ale czemu tak śmierdzi?
- Bo wiozę go do pralni...
Zaufać Ci?
- uffuff
Leci bociek z dwoma noworodkami: chłopczykiem i dziewczynką .
I chłopczyk się pyta dziewczynkę:
- Ty też będziesz przyniesiona rodzicom ?
- A co ty myślałeś że ja tu jestem stewardessa ?
Jaka jest różnica między psem a lisem na polowaniu?
- osiem piw
- Chodzmy pogratulowac Mietkowi... dziecko mu sie urodzilo.
- A co ma?
- Żytnią
Pewien turysta czekał pewnego razu na przystanku gdzieś na prowincji. W pewnym momencie zauważył w oddali dwie sylwetki. Kiedy podszedł bliżej i przyjrzał się, zobaczył dwóch mężczyzn z łopatami. Jeden wykopywał dół odsypując ziemię na bok, a drugi po chwili zakopywał dół tą sama ziemią.
Zdziwiony turysta podszedł bliżej i pyta:
- Panowie! Co to za dziwną pracę wykonujecie? Jeden wykopuje dół, drugi go zakopuje?
- No wie pan - normalnie to nas jest trzech. Tylko ten, co normalnie sadzi drzewka w ziemię, to jest dziś chory...
Chodzi ksiądz po kolędzie. Dzwoni do pewnego mieszkania.
- Czy to ty aniołku? - odzywa się glos zza drzwi.
- Nie, ale jestem z tej samej firmy.
Przychodzi student na budowe i pyta sie majstra czy znajdzie sie dla niego jakaś robota.
Majster odpowiada:
- A znasz chłopcze angielski?
A student na to:
- A to jest wymagane w tej robocie?
- Tak jak nie wierzysz to posłuchaj mojich chłopców
- Gienek
- Co
- Łom dej
- Co dej
- Łom dej
- Gdzie dej
- Tu dej
- Ok
Przychodzi baba do ginekologa i mowi:
- Panie doktorze, wszyscy mi mowia ze mam bardzo duza pochwe....
Lekarz na to:
- Prosze sie polozyc na fotelu i pokazac
Oglada, oglada i w koncu stwierdza:
- Rzeczywiscie! Ma pani bardzo duza pochwe... Ma pani bardzo duza
pochwe...
Baba:
- Wiem o tym, nie musi pan tego 2 razy powtarzac...
A lekarz:
- To nie ja... To echo...
Ze szpitala psychiatrycznego ucieka dwóch wariatów. Chcą uciekać przez bagna, a jak już je miną wsiąść na rower. Biegną przez bagno resztkami sił. W końcu dobiegli do roweru i nim odjechali, ale napotkali problem. Mur stał im na drodze. Postanowili go przepchnąć. Zostawili rower obok. Pchają ze wszystkich sił, ale mur ani drgnie. W tej samej chwili jakiś złodziej
ukradł im rower i odjechał. Wariaci odwrócili się.
Jeden mówi:
-Patrz, tak daleko przepchnęliśmy ten mur , że roweru nie widać
Strony: | 1 | ... | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | ... | 119 |