Strony: | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | ... | 21 |
Przychodzi facet do lekarza i mówi:
- Panie doktorze chyba mam sklerozę.
- Chwileczkę, chwileczkę, a czym się to objawia? - pyta lekarz.
- No widzi pan, czasem zapominam jak się nazywam.
- O to nic groźnego - mówi lekarz. - Chodźmy, pokażę panu prawdziwą sklerozę.
Wychodzą na korytarz, tam chodzi człowiek i drapie się po głowie.
- Czego pan szuka? - pyta lekarz.
- No widzi pan, chce mi się siku, wiedziałem, że jest to we włosach tylko zapomniałem w których.
Lekarz czyta historię choroby spoglądając co chwile na pacjentkę.
- Oj, nie podoba mi się, nie podoba...
Na to pacjentka:
- Pan też, panie doktorze, nie należy do najprzystojniejszych!
Do lekarza przychodzi kobieta. Doktor pyta:
- Co pani dolega?
Pacjentka pokazuje mu gardło.
- O, widzę, że trzeba pani wyciąć migdałki. Ma pani jeszcze jakieś dolegliwości?
Kobieta pokazuje brzuch. Lekarz bada ją i stwierdza:
- O,to wyrostek,trzeba wyciąć. Czy jeszcze coś panią boli?
- Ostatnio bardzo boli mnie głowa - mówi drżącym głosem kobieta - ale już przechodzi...
Klinika Położnicza; młody ojciec na chodniku przed budynkiem drze się do połowicy, która na II piętrze prezentuje mu nowo narodzone:
- No i jak? Boolałoo!?
W tym momencie na parterze otwiera się okno i podenerwowana starsza położna woła:
- Wsadź se w dupe parasol, otwórz i spróbuj wyjąć to zobaczysz, baranie!
Przychodzi trup baby do doktora. Doktor sie pyta:
- Co sie mi tu pani rozkłada.
- A co mam gnić w poczekalni?
Przychodzi pani do ginekologa, siada rozebrana na fotelu i czeka na lekarza. Za chwilę przychodzi facet w białym fartuchu, spogląda dosyć długo między rozłożone nogi, po czym wychodzi.
Pacjentka woła za nim:
- Panie doktorze, co pan stwierdził?
- Ja nie wiem, my tu z majstrem mamy za pół godziny malować...
Podczas operacji:
- Doktorze straciliśmy pacjenta.
- Spokojna głowa, mamy jeszcze dwa oddziały takich.
Przychodzi hipochondryk do lekarza i mówi:
- Panie doktorze, żona mnie ciągle zdradza, a mnie rogi nie rosną.
- Panie, to tylko przenośnia - mówi lekarz.
- Uff, a już myślałem, że mam czegoś niedobór...
Okresowe badania lekarskie dla pracowników ZUS-u. Puszysta urzędniczka rozbiera się u lekarza i wyraźnie krępuje się swojej "troszkę rozpływającej się" figury.
- Naprawdę panie doktorze, ja prawie nie jadam, a mimo to tak mi się ostatnio przytyło, że aż mi wstyd.
Lekarz po osłuchaniu i opukaniu dość "dużej" klatki piersiowej mówi:
- Niech się pani nie stresuje. Nie jest tak tragicznie.
- Tak pan myśli? - pyta zalotnie uspokojona troszkę kobieta.
- Oczywiście - potwierdza lekarz i wyjmując szpatułkę mówi:
- A teraz proszę otworzyć szeroko usta i głośno powiedzieć "muuuuu".
Przychodzi facet do lekarki i mówi:
- Pani doktor, mam dwie wiadomości, dobrą i złą.
Lekarka na to:
- Najpierw daj pan złą.
- Mam grzyba na prąciu.
- A dobra?
- Jest jadalny!
Strony: | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | ... | 21 |