Strony: | 1 | ... | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | ... | 35 |
Nauczycielka pyta jasia:
-Jasiu powiedz jakies słowo na ''K'' ale bez przeklenstw.
Jasiu na to:
- Kamień ale k...a wielki
Pani w szkole kazała wymyślić Jasiowi jakiś wierszyk. Jasio mówi:
- Morze, polskie morze,
Stoi w tobie dziewczę hoże.
A w tym morzu świsty, gwizdy,
Woda sięga jej do kolan.
- Jasiu, a gdzie tu rym?
- Rym będzie jak wody przybędzie.
Mama do Jasia:
- Dlaczego schowałeś strzelbę taty?
- Bo mi żal dziewczynek.
- Nie rozumiem...
- Słyszałem, jak tata rozmawiał przez telefon z kolegą
i mówił, że pójdą zapolować na dziewczynki...
Pani od polskiego oddaje Jasiowi zeszyt z jego wypracowaniem :
-Ani jednego błędu!Jasiu kto pomagał twojemu tacie w pisaniu...?
Na lekcji Pani pyta dzieci :
- Jak spędziłyście rocznicę Rewolucji Pażdziernikowej ?
Dzieci:
- U mnie na obiad były pierogi ruskie.
- U mnie był barszcz ukraiński.
Pytanie dochodzi do Jasia: Ty jak?
- Proszę Pani... wraz z moim Tatą bawiliśmy się w Ruskich żołnierzy!
Pani:
- Wspaniale Jasiu! Na czym ta zabawa polegała?
- Poszliśmy do sąsiadki , ojciec ją wydutkał, a ja jej zegarek ukradłem!
Jasiu pyta dziadka:
- Dziadku, masz 80 lat i dlaczego słuchasz tylko muzyki techno?
- Bo tylko taką słyszę...
Jasio wraca zapłakany ze szkoły.
- Dostałem jedynkę! - mówi mamie.
- Dlaczego?
- Bo nie odpowiadałem, jak mnie pani pytała.
- A dlaczego nie odpowiedziałeś?
- Bo pani powiedziała, że kto się odezwie na lekcji, dostanie jedynkę!
Szkoła na dzikim Zachodzie. Nauczyciel bardzo się biedzi, by wyciągnąć od uczniów odpowiedź na chociaż jedno z zadanych im pytań. Cisza. Nauczyciel jest bliski rozpaczy. Wtem jeden z uczniów podnosi rękę i zgłasza się do odpowiedzi. Nagle - świst! Pada nieprzytomny po trafieniu tomahawkiem w plecy.
- Za dużo wiedział - mruczą pozostali uczniowie.
W szkole pani pyta dzieci co robili w wakacje, doszła do Jasia:
- A Ty Jasiu co robiłeś w wakacje?
- Nie Jasiu tylko John!
No więc co robiłeś w wakacje John?
- Ja leżałem na werandzie, jadłem śniadanie, znowu leżałem na werandzie, jadłem obiad, leżałem na werandzie, jadłem kolację, leżałem na werandzie...
- Ale to musiało być strasznie nudne? No dobrze, a Ty Małgosiu co robiłaś w wakacje?
- Nie Małgosia, tylko Weranda...
Malutki pokoik,a wnim mama,tata i Jasiu ktory ma cztery latka.Tata i mama maja ochote na male barabara.Ale co zrobic z jasiem.Doszli do wniosku ze zrobia to w lazience.Znikaja wiec w jej wnetrzu.Nagle z lazienki wynurza sie obnazona reka taty ktory prosi o wazeline. Jasiu siega do szuflady,i podaje ojcu pudeleczko.Po chwili do pokoiku wchodzi sasiadka.
- Jasiu,gdzie tatus?
- W lazience.
- A mamusia?
- Tez w lazience.
- A czy oni szybko wyjda?
- O nie prosze pani.
- Dlaczego Jasiu?
- Bo tata chcial wazeline,a ja dalem mu pudelko z klejem stolarskim.
Strony: | 1 | ... | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | ... | 35 |