Strony: | 1 | ... | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | ... | 17 |
Po przeszło czterdziestu latach pracy w zawodzie listonosza przyszedł czas
na emeryturę. Okoliczni mieszkańcy, każdy na swój sposób, postanawiają
podziękować mężczyźnie za wieloletnią pracę. Kiedy przychodzi do pierwszego
domu, otrzymuje czek na sto złotych. W kolejnym domu dostaje pudełko kubańskich cygar,w trzecim - butelkę drogiej whisky. Kiedy dochodzi do czwartego domu, drzwi otwiera piękna, skąpo odziana blondynka.
Zaprasza go do środka, zaciąga do sypialni i tam uprawiają seks przez godzinę. Potem kobieta przygotowuje królewski posiłek, a na koniec podaje kawę z banknotem dziesięciozłotowym pod filiżanką.
Zaciekawiony listonosz pyta blondynkę:
- To, co pani dla mnie zrobiła, było wspaniałe, ale po co ta dycha?
Kobieta wyjaśnia mu:
- Zastanawialiśmy się z mężem, jaką niespodziankę panu
zrobić w ostatnim dniu pracy i mąż powiedział:
- ''Pieprz go... Daj mu dychę''.
- No, a posiłek wymyśliłam sama!
Blondynka wypełnia ankiete:
Imię: Anna
Nazwisko: Kowalska
Urodzona: Tak...
Spotykają się trzy blondynki w kawiarni. Jedna z nich mówi:
- Chciałabym schuść.
Na to druga:
- Ja chciałabym zgrubść.
A trzecia mówi:
- Od tej waszej polszczyzny to głowa może pęc!
Jak blondynka robi dżem??
Obiera pączki...
Do sklepu wchodzi blondynka i mówi do ekspedientki:
- Poproszę episkopat.
- Chyba epidiaskop?
- Proszę pani, to ja podejmuję diecezje!
- Chyba decyzje?
- Niech pani się nie wymądrza! W szkole byłam prymasem!
Jechała blondynka samochodem i stanęła na światłach. Zmieniło się na zielone, a ta dalej stoi. Po kilku kolejnych zmianach świateł podchodzi do niej policjant, puka w szybę i pyta:
- A pani co, na jakiś nowy kolor czeka?
Dwie blondynki kłócą się, na co pójść do kina:
- Chodźmy na ''Matrixa''.
- Nie, lepiej na ''Aniołki Charliego''.
- Lepiej na ''Matrixa''!
- Nie, na ''Aniołki''!
Wtrąca się brunetka:
- To może pójdziecie na kompromis?!
Blondynki:
- Fajnie, a gdzie grają?
Atrakcyjna blondynka jedzie samochodem. Zbliża się do skrzyżowania, na którym na sygnalizatorze pali się czerwone światło. Przejeżdża skrzyżowanie, a stojący policjant zatrzymuje samochód. Podchodzi do kierowcy, salutuje i pyta:
- Pani wie dlaczego ją zatrzymałem?
- Tak, panie władzo, ale dzisiejszy wieczór mam już zajęty.
- Dlaczego blondynki nie potrafią podwoić proporcji w przepisie kuchennym?
- Bo nie mogą rozgrzać pieca do 500 stopni...
Dwie blondynki pod prysznicem:
- Podaj mi szampon.
- Butelka stoi zaraz koło ciebie.
-Wiem, ale podaj inny, bo ten jest do włosów suchych, a moje są mokre.
Strony: | 1 | ... | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | ... | 17 |