nasz-lublin.pl » Humor » Różne

Strony: | 1 | ... | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | ... | 119 |

Jechał chłop wozem na pole i po drodze spotkał piękną kobietę lekkich obyczajów. Wziął ją na wóz w celu podwiezienia. Jadą i jadą, pani zaczęła się niecierpliwić gdyż chcicę tego dnia miała ogromną, ale chłop nic nie mówi ani nic nie robi. W końcu po kilkunastu minutach jazdy, zapytuje go z filuternym uśmieszkiem na twarzy:
- Będziemy dziś uprawiać sex?
A chłop na to:
- Nie, buroki!
 Oceń:
Ocena: 0 | Głosów: 0 Kategoria: Różne 
Tratwa plynie trzech rozbitkow Amerykanin, Polak, Rusek oraz Murzyn. Po pewnym czasie zaczelo konczyc sie im jedzenie wiec postanowili wyrzucic Murzyna za burte. Amerykanin doszedl do wniosku, ze to nie jest fair,wiec wymyslil konkurs. Kto nie odpowie na pytanie ten wylatuje za burte..Wiec Amerykanin zadal pytanie Polakowi:
- Kiedy zrzucono bombe na Nagasaki ?
- 1945r.
- Ok, Zostajesz.
- Pytanie do Ruska:
- ile osob zginelo ?
- 60 tys
- Ok, zostajesz.
- Do Murzyna:
- NAZWISKA!
 Oceń:
Ocena: 3 | Głosów: 2 Kategoria: Różne 
Facet jest jak kawa: Najlepszy jest silny, gorący, pełen subtelnego smaku i nie pozwala ci zasnąć przez całą noc.
Facet jest jak cement: po położeniu trzeba dużo czasu, żeby stwardniał.
Facet jest jak batonik czekoladowy: Słodki i pierwsze, co robi, to dobiera ci się do bioder.
Facet jest jak śrubokręt: Potrzebujesz, ale właściwie nie wiesz, do czego.
Facet jest jak torba turystyczna: zapakuj piwem i już możesz zabrać wszędzie.
Facet jest jak ksero: służy do powielania, i nic poza tym.
Facet jest jak lokówka: zawsze jak jest gorący, to dobiera ci się do włosów.
Facet jest jak obligacje rządowe: tak długo trzeba czekać, żeby odpowiednio dojrzał.
Facet jest jak horoskop: codziennie dyktuje ci, co masz zrobić i zawsze się myli.
Facet jest jak kosiarka: jak go osobiście nie popchniesz, to nic z jego funkcji.
Facet jest jak strumyk: miło popatrzeć, ale trzeba pamiętać, że nie każdy jest odpowiednio bystry.
Facet jest jak Laxigen: zawsze irytuje cię od środka.
Facet jest jak Mascara: znika na widok pierwszej łzy.
Facet jest jak minispódniczka: jak nie uważasz, zaraz odsłoni ci majtki.
Faceci są jak miejsca na parkingu: Najlepsi zawsze zajęci, wolni tylko "niepełnosprawni" lub najmniejsi.
Faceci to hydraulicy: albo w sklepie z narzędziami, albo godzinami w łazience.
Faceci są jak wino: satysfakcjonują cie, ale na krótko.
Faceci są jak koty: pokazują się tylko wtedy, gdy na stole postawisz jedzenie.
Faceci są jak burza śnieżna: nigdy nie wiesz, kiedy przyjdą, ile będą mieli centymetrów i ile wytrzymają.
Faceci są jak używane samochody: tanio można kupić, ale nie możesz na nich polegać.
Faceci są jak wakacje: zwykle nie takiej długości, jak byś chciała.
Faceci są jak pogoda: trzeba zaakceptować, bo nic nie możesz zrobić, aby ich zmienić.
 Oceń:
Ocena: 0 | Głosów: 0 Kategoria: Różne 
W odległym afrykańskim kraju, gdzie nie znają jeszcze języka pisanego przychodzi facet do urzędu. Urzędnik każe mu się podpisać, a ten wykonuje polecenie.
W pewnym momencie urzędnik pyta się faceta dlaczego podpisał się trzema krzyżykami? Na co ten mu odpowiada:
- Pierwszy krzyżyk to imię, drugi to nazwisko, a trzeci to tytuł naukowy.
 Oceń:
Ocena: 0 | Głosów: 0 Kategoria: Różne 
Dyrektor szkoły przechodzi korytarzem obok klasy, z której słychać starszny wrzask. Wpada, łapie za rękaw najgłośniej wrzeszczącego, wyciąga na korytarz i stawia w kącie. Po chwili z klasy wychodzi kolejnych trzech młodzianów, którzy pytają:
-Czy możemy już iść do domu?
-A z jakiej racji?
-No przecież skoro nasz nowy pan od matematyki stoi w kącie, to już chyba lekcji nie będzie, prawda?
 Oceń:
Ocena: 4.5 | Głosów: 2 Kategoria: Różne 
Żeby zwiększyć frekwencję na sali podczas obrad Sejmu, zaczęto na korytarz wypuszczać tygrysy. Jednak po pewnym czasie zdarzył się śmiertelny wypadek i tygrysy usunięto.
Tygrys robi wyrzuty drugiemu tygrysowi:
- Na co ci była ta sprzątaczka? Ja tydzień temu zjadłem czterech posłów i do tej pory tego nikt nie zauważył.
 Oceń:
Ocena: 0 | Głosów: 0 Kategoria: Różne 
Sierotka Marysia idzie do łazienki wykąpać się. Krasnoludki chcą ją podglądać, jednak są za małe, aby dosięgnąć dziurki od klucza. Uradziły wiec, że staną jeden na drugim, a ten na górze będzie ją podglądał i będzie mówił pozostałym co widzi. Gdy już dosięgną dziurki od klucza, mówi:
-Zdjęła stanik!
-Zdjęła stanik, zdjęła stanik, zdjęła stanik - powtarzają szeptem jeden drugiemu, aż wieść doszła do stojącego na dole.
-I co, i co, i co? - pytanie wraca do tego na górze.
-Zdjęła majtki!
-Zdjęła majtki, zdjęła majtki, zdjęła majtki...
-I co, i co, i co?
-Nic, stoi.
-Mnie też, mnie też, mnie też...
 Oceń:
Ocena: 4.66 | Głosów: 3 Kategoria: Różne 
Breżniew przyjeżdża do polski w gości do Gierka.
Jadąc limuzyną Wisłostradą Breżniew pyta Gierka:
- Tą trasę ile budowaliście?
- 8 lat - odpowiada Gierek.
- E, u nas byśmy to wybudowali przez 4 lata.
Jadąc dalej Trasą Łazienkowską Breżniew znowu pyta:
- A to ile budowaliście?
Gierek lekko wkurzony, naciąga swoją odpowiedź i rzecze:
- 2 lata
- E, u nas byśmy to pobudowali przez rok - odpowiada Breżniew.
Przejeżdżając obok Pałacu Kultury Breżniew pyta znowu:
- A to ile budowaliście?
Gierek wkurzony niemiłosiernie wygląda przez okno auta i pyta:
- Co budowaliśmy?
- No ten dom - odpowiada Breżniew pokazując na Pałac Kultury.
A Gierek mu na to:
- Kurdę jak tu wczoraj przejeżdżałem to go jeszcze nie było!
_________________
 Oceń:
Ocena: 4 | Głosów: 1 Kategoria: Różne 
Stara Anglia.
Król zarządził turniej.
...
Nadszedł czas na zawody łuczników.
Obok pala staje młodzieniec z jabłkiem na głowie.
Naprzeciw niego staje pierwszy łucznik, napina łuk, puszcza strzałę
i strzała przebija jabłko dokladnie w srodku.
Publika wstaje z miejsc i bije brawa...
Łucznik dumny, podnosi rękę do góry i mówi:
-I'm Robin Hood
Podchodzi następny łucznik, napina łuk, wypuszcza strzałę,
i ta strzała także utkwiła w jabłku.
Łucznik podnosi rękę do góry, i mówi:
-I'm Ivanhoe
Podchodzi następny łucznik, napina łuk, wypuszcza strzałę,
...i strzała trafiła prosto w oko modzieńca!
Łucznik podnosi rękę do góry i mówi:
- I'm sorry
 Oceń:
Ocena: 0 | Głosów: 0 Kategoria: Różne 
Hasn bierze nad przepaść 300 żydów i mówi do pierwszego:
- Prawa ręka w bok i skacz.
Żyd skoczył
Mówi do drugiego:
- Skacz na ''bombe''. Ten skoczył
Następny.
- Lewa noga w bok i skacz.
Skoczył.
Mówi do czwartego.
- Ręce w bok lewa noga w bok i skacz.
Skoczył.
Nagle przybiega Her Flik i mówi Hans wołają cię do pułku.
A Hans na to:
- Spi******* niewidzisz że gram w TETRIS.
 Oceń:
Ocena: 0 | Głosów: 0 Kategoria: Różne 

Strony: | 1 | ... | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | ... | 119 |

Rozrywka Gry Humor Kartki Życzenia
Reklama Reklama
Zobacz na mapie

Zobacz na mapie

dodaj punkt na mapie

Ostatnio dodany punkt:

  • Kancelaria Finansowa HDC

GotLink.pl
created by Optimal