Strony: | 1 | ... | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | ... | 368 |
Prowadzący pewnego radia rozpoczyna swą audycje:
- Dzień dobry Państwu. Przez całą moją audycje, będziecie telefonować do mnie na antenę. A ja będę wam pomagać w problemach. (ddddddrrrryyyyńńńńń-telefon) O! Jest pierwszy telefon, Halo słucham...
- Dzień dobry, mam taki problem. Wczoraj znalazłam na ulicy portfel z pieniądzami, kartami kredytowymi, trzema biletami lotnicznymi do Egiptu i dowodzie osobistym na Pana Kazimierza Opolskiego.
- No i co z tym Pani chce zrobić?
- Chcę przesłać pozdrowienia Panu Kazimierzowi!
Zjechał Murzyn do kopalni, zamknął oczy i tyle go widzieli.
Druga Wojna Światowa. Dwóch Rosjan leci samolotem bombowym nad Berlinem. Wyrzucili wszystkie bomby, wystrzelali całą amunicję. Jeden mówi do drugiego:
- Wania zniżi, lot będę pasem naparzał!
Dwóch facetów w więzieniu:
- A tobie za co dali aż 15 lat?
- Za pomoc medyczną.
- Jak to?
- Teściowa miała krwotok z nosa, a ja jej założyłem opaskę uciskową na szyję.
Przychodzi chińczyk do sklepu i mówi:
- Dzień dobry ja chciał kupić karmę dla kota.
Sprzedawca-rasista odpowiada:
- A masz pan ze sobą kota?
- Nie mam.
- Przyjdź z kotem to pogadamy!
Na drugi dzień prosi o karmę dla psa i sytuacja się powtarza. Zdenerwowany Chińczyk wychodzi. Na trzeci dzień przynosi papierową torbę i mówi do sprzedawcy:
- Niech pan włoży rękę.
- Po co?
- No wkładaj! - krzyczy.
- Miękkie?
- Tak.
- Ciepłe?
- Tak.
- To dawaj dwie rolki papieru toaletowego.
Przychodzi koleś do bar i mówi do barmana :
- Poproszę piwo.
- Jasne czy ciemne?
- Jasne że ciemne!
- To w końcu jakie?
- Ciemne! - Jasne?
Jasiu całuje się z Maryśką, nagle mówi:
- Chyba połknąłem twoją gume!
- To nie guma, to mój katar!
Czym się różni gil od twixa?
- Niczym, jedno i drugie się ciągnie i rozpływa w ustach.
Mueller zaglądając do pokoju Stirlitza zapytał:
- Coś dla pana kupić?
- Och, to co zwykle, pasztet z gęsich wątrobek i butelkę czerwonego wina.
Mueller kupił Stirlitzowi to co zwykle: kawałek słoniny, cebulę i pół litra wódki.
Stirlitz wyjrzał przez okno. Na budynku stojącym naprzeciwko wielkimi literami był wymalowany napis "ISAJEW MUSISZ SIĘ LEPIEJ MASKOWAĆ. DOCHODZĄ DO NAS SŁUCHY, ŻE CIĘ PODEJRZEWAJĄ". Dobrze, że mnie ostrzegli- pomyślał Stirlitz.
Strony: | 1 | ... | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | ... | 368 |