Strony: | 1 | ... | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | ... | 368 |
Nauczycielka do uczniów podczas klasówki:
- Słyszę głosy...
Na to Jasiu:
- Doprawdy? Ja też czasem słyszę, ale ja się leczę...
... Murzyna skazano za współżycie z białą kobietą.
Byli świadkowie. Widzieli czarno na białym...
Fryzjer do klientki z tłustymi włosami:
- Strzyżenie, czy wymiana oleju?
Kto jest dwiema kobietami i kartą?
- Anna Maria Jopek
Jaki jest największy żydowski dylemat?
-Darmowa wieprzowina.
Zderzyły się dwa samochody. W jednym siedziało dwóch pedałów, w drugim dwóch normalnych facetów. Stłuczka nie była poważna, drobne draśnięcia na obu samochodach, więc jeden facet wysiada i obejrzawszy samochody zwraca się do pedałów:
- Panowie, w sumie nic się nie stało. Nie wzywajmy policji, macie tu 50zł i jedziemy dalej, ok?
- Krzysiu... dzwoń na policję.
- Ależ panowie... no dobra... macie tu 100zł i sprawa załatwiona.
- Krzysiu... dzwoń na policję.
- Prosze szanownych Panów! Moje ostatnie słowo... 150zł.
- Krzysiu... dzwoń na policję!
- Wiecie co... chuj wam w dupę!
- Krzysiu czekaj. Panowie chcą się dogadać.
Jaś widząc, że tata otwiera kolejną butelkę wódki i polewa koledze a potem sobie, podchodzi i pyta:
- Tatusiu, jak to smakuje?
- Masz synku, spróbuj - odpowiada tata i podaje Jasiowi swój kieliszek.
Jaś wypił wszystko naraz, po czym zaczął kaszleć, dusić się, krzywić...
- Bleeeee!!!! Jakie paskudne!!!! - krzyknął Jaś.
- No widzisz synku...A tatuś musi...
Mały Jasio układa wiersze przy każdej okazji. Przed wakacjami Jasio wraz z klasą pojechali nad polskie morze. Dzieci z radością kąpią się w morzu, brykają... a mały Jasiu po chwilowym namyśle podbiega do pani i prosi o wysłuchanie wierszyka, który ułożył widząc morze. Pani z uwagą nadstawia ucho i prosi:
- Mów Jasiu, mów.
Jasio z zadowoleniem recytuje:
- Morze nasze morze,
a w nim dziewczę hoże,
z dala słychać statków gwizdy
woda sięga jej do kolan.
- Ależ Jasiu... - odzywa się pani. - Tu nie ma rymu!?
- Proszę pani - replikuje Jasio. - Rym będzie jak wody przybędzie.
Małżeństwo wybrało się na wystawę obrazów. W pewnym momencie zatrzymali się przed obrazem z piękną nagą kobietą, zakrywającą swoje wdzięki jedynie liściem. Zdegustowana żona, chcąc iść dalej, pyta się wciąż wpatrzonego w obraz męża:
- A Ty na co czekasz?
- Na jesień
Lekcja geografii:
- Jasiu, pokaż Włochy.
- Alaskę też?
Strony: | 1 | ... | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | ... | 368 |