Strony: | 1 | ... | 270 | 271 | 272 | 273 | 274 | 275 | 276 | 277 | 278 | 279 | 280 | ... | 368 |
Hrabia beszta lokaja :
- To skandal, od półgodziny dzwonię i dzwonię a ty nie przychodzisz!
- Nie słyszałem, jaśnie panie.
- To mogłeś przyjść i powiedzieć, że nie słyszysz!
Na zakończenie procesu sędzia ogłasza wyrok:
- Sąd po naradzie uznaje oskarżonego niewinnym i stwierdza, że to nie on ukradł z muzeum cenne obrazy. Czy są jakieś pytania?
- Tak, panie sędzio - mówi uniewinniony. - Czy to znaczy, że te obrazy są już teraz moje?
- Jasiu, wymień czterech naszych największych polityków.
- Wałęsa, Kuroń, Mazowiecki i... Havel.
- Jasiu, Havel to przecież Czech!
- Nie, czterech!!
Na egzaminie profesor zadaje pytania, ale student nie potrafi odpowiedzieć na żadne z nich. Zdenerwowany profesor w końcu pyta:
- A czym według Pana jest egzamin?
Student na to:
- Jest to rozmowa dwóch uczonych.
- A jak jeden z uczonych jest głupi?
- To drugi bierze indeks i idzie do domu.
Podczas podróży pasażerowie urozmaicają sobie czas opowiadaniem kawałów.
- Teraz opowiem państwu dowcip o policjantach - mówi jeden z nich.
- Uprzedzam panów, że ja właśnie jestem policjantem - mówi drugi.
- A, to nie szkodzi. Powtórzę dwa razy.
- Znowu przychodzisz do domu o trzeciej nad ranem - wrzeszczy żona na męża...
- Bo ja prowadzę regularny tryb życia! - odpowiada mąż.
Żona wraca z pierwszej jazdy samochodem bez męża.
- Kochanie - mówi do męża - opowiedzieć ci jak było na pierwszej jeździe samochodem bez ciebie, czy chcesz przeczytać o tym jutro rano w gazecie???
Przychodzi baba do lekarza psychiatry. Ten rozpoczyna badanie i pokazuje babie trójkąt.
- Z czym to się pani kojarzy?
- Z seksem - odpowiada baba.
- A to? - pyta lekarz pokazując koło.
- Z seksem.
- A to? - lekarz demonstruje kwadrat.
- Z seksem.
- Cierpi pani na obsesję seksualną - pada diagnoza.
- Ja?!! Przecież to pan mi te wszystkie świństwa pokazuje!
Do radzieckich kosmonautów przychodzi generał:
- Towarzysze, jutro lecicie na słońce!
- Na słońce? Ale tam gorąco, spali nas.
- Partia o tym pomyślała, polecicie nocą!
Myśliwy chwali się swemu koledze:
- Ja do zajęcy strzelam z czterystu metrów!
- Z takiej odległości nie można trafić!
- Przecież nie mówię: ''trafiam'', tylko ''strzelam''.
Strony: | 1 | ... | 270 | 271 | 272 | 273 | 274 | 275 | 276 | 277 | 278 | 279 | 280 | ... | 368 |