Strony: | 1 | ... | 227 | 228 | 229 | 230 | 231 | 232 | 233 | 234 | 235 | 236 | 237 | ... | 368 |
Małżonka jednego z więźniów poszła do naczelnika więzienia prosić o lżejszą pracę dla męża.
- Ależ szanowna pani, przy klejeniu papierowych toreb jeszcze nikt się nie przemęczył!
- Tak, ale on po tej pracy całymi nocami musi jeszcze kopać jakiś tunel...
Rodzinka z Afryki pierwszy raz w hotelu w Europie. Kiedy mamuśka poszła do recepcji, stoi ojciec z synem przed metalowymi drzwiami, które nagle otwierają się automatycznie i ukazuje się malutkie pomieszczenie.
- Co to jest, tato? - pyta się synek.
- Czegoś takiego jeszcze w życiu nie widziałem - odpowiada tata.
Patrzą, a tu staruszka z garbem i szpetną twarzą, wyglądająca jak wiedźma, wchodzi do tego pomieszczenia. Metalowe drzwi zamykają się i ojciec z synem oglądają światełka nad tymi drzwiami:
12 - 13 - 14 - 15 - 14- 13 - .... - 1 - 0
Drzwi otwierają się i wychodzi z tego pomieszczenia fantastycznie wyglądająca blondynka.
- Szybko leć po mamę! - mówi tata do synka.
Spotykają się dwie koleżanki, jedna opowiada drugiej:
- Wiesz, wczoraj przyszedł do nas kolega męża i posiedzieliśmy sobie trochę, była wódeczka, ogólnie wesoło.
- I co dalej? - pyta koleżanka.
- No cóż, wiesz jakie mamy małe mieszkanie, a kolega męża nie miał jak wrócić do domu, więc położyliśmy się razem.
- Razem! I co było dalej?
- No cóż, nic... Tylko w nocy zadzwonił telefon, że jest jakiś straszny pożar, a jak wiesz mój mąż jest strażakiem. Pojechał więc do pożaru.
- A co na to kolega?
- Obudził się oczywiście i jak tylko wyszedł mąż zaczął: ''Czy mogę?''
- A ty co na to? - dopytuje koleżanka.
- Oczywiście mówię: nie!!! Jednak prosił i prosił, ciągle: ''Proszę, pozwól mi! Czy mogę?'' I w końcu się zgodziłam!
- Jak to! I jak było??
- No właśnie, wiesz co świnia zrobił?
- Co takiego?
- Wstał i wyżarł resztę sałatki!
W nocy w koszarach słychać straszne jęki. Po błyskawiczym śledztwie wykryto w toalecie szeregowca, który usiłował sobie wcisnąć do tyłka bułkę z kiełbasą.
- Człowieku, co ty robisz? - pyta się dowódca.
- A co ja poradzę, że dentysta wyrwał mi ząb i kazał jeść drugą stroną...
Co mówi jajko do jajka?
-Do pracy bo szef stanął
Rozmawia blondyn z blondynką:
- Wyglądasz dziś czarownicująco!
- To miał być kompleks?
- Nie, chciałem Ci zaimponić!
Lekarz ortopeda mówi do pacjenta:
- Proszę zgiąć kolano.
- A w którą stronę?
Przychodzi facet do urzędu pracy i mówi:
- Dzień dobry! Czy jest jakaś praca?
- Oczywiście! Pensja 10 tys., samochód służbowy, komórka...
- Pani żartuje?
- Tak, ale to pan zaczął...
- Puk, puk.
- Kto tam?
- Sąsiadki!
- Nie ma siatek!
Idzie Kubuś Puchatek przez las patrzy, a tam dzik.
Zaczął więc uciekać. Schował się w swoim domku.
Dzik podbiega i krzyczy:
- Jest Kubuś Puchatek?
- Nie ma. - odpowiada Kubuś.
- Jak przyjdzie to mu powiedz, że Prosiaczek wrócił z woja.
Strony: | 1 | ... | 227 | 228 | 229 | 230 | 231 | 232 | 233 | 234 | 235 | 236 | 237 | ... | 368 |