Strony: | 1 | ... | 182 | 183 | 184 | 185 | 186 | 187 | 188 | 189 | 190 | 191 | 192 | ... | 368 |

Wieża kontrolna na lotnisku:
- Lot 343 zgłoś się... Lot 233 zgłoś się...
Cisza i naraz w słuchawkach głos pijanego mężczyzny:
- Tu tttrzsssta czczterrdzieścicii trzzzz...
- Tu wieża chce mówić z pierwszym pilotem.
- Jeeeeest piiiijany i śśśśpi ...
- Wezwijcie drugiego pilota.
- Teeeż piiiiijany...
- To kto mówi ?
- Piiilot aaaauuuutomatyczzz...
 Oceń:
Ocena: 3.33 | Głosów: 3 Kategoria: Różne 
1.gówno duch - mógłbyś przysiąc, że wyszło ale nie ma go w kiblu
2.gówno czyścioch - czujesz, że wyszło, widzisz je w kiblu, ale nie zostawiło śladów na papierze
3.gówno mokre - podcierasz się 50 razy, ale wciąż czujesz, że trzeba podetrzeć jeszcze raz
4.gówno powracająca fala - kiedy się wysrasz, podetrzesz, poprawisz koszule i zapniesz pas czujesz, że musisz jeszcze raz
5.gówno BOA - jest tak długie, że boisz się spłukać bez wcześniejszej fragmentacji za pomocą szczoty do kibla
6.gówno s-klasa - cicho, szybko i bez smrodu
7.gówno spławik - kiedy jesteś w publicznym sraczu a w kolejce czeka dwóch gości, srasz, spuszczasz kilka razy wode a mimo to kilka kulek wielkości piłeczek do ping-ponga pływa nadal po powierzchni
8.gówno zasadzka - często zdarza się na imprezce lub w autobusie - jest rezultatem próby delikatnego pierdnięcia, ale ostatecznie kończy się zabrudzeniem gaci
9.gówno kursk - twarde, ciężkie i od razu idzie na dno
10.gówno gołota - wypada zanim dobiegniesz do kibla
 Oceń:
Ocena: 3.66 | Głosów: 3 Kategoria: Różne 
Diabel zlapal Polaka,Ruska i Niemca i powiedzilal ze musza spelnic dwa zadania,a jak im sie nie uda to zabierze ich prosto do piekla.Pierwsze zadanie dla was,mowi diabel:
- Macie mi przyniesc po piec egzemplarzy jakiegos owocu,o drugim dowiecie sie dopiero po wykonaniu tego.
No i poszli szukac,pierwszy wraca Niemiec z piecioma jablkami.Diabel mowi do niego:
- Teraz masz je sobie wepchnac w dupe i nie wydac przy tym z siebie zadnego dzwieku.
Niemiec wpycha sobie,jedno, drugie,ledwo wepchnal trzecie,prubowal wepchnac czwarte i agonicznie krzyknal:
- Juz nie moge!!!
I diabel zabral go do piekla,potem powrocil Polak z piecioma wisniami.Diabel tak samo kaze muje sobie wsadzic.
Polak wciska jednal,druga,trzecia i wklada czwarta,ale nagle buchnal smiechem.Diabel zabral Polaka do piekla gdzie przebywal juz Niemiec.Ten go pyta
- Ty dlaczego sie zasmiales,przeciez uratowalbys sie.
- Bo zobaczylem jak Ruski z arbuzami wracal.
 Oceń:
Ocena: 4.13 | Głosów: 15 Kategoria: Polak i Rusek 
Mały Jaś bawił się w strażaka. Ubrał hełm strażacki, wsiadł do czerwonej przyczepki, którą przywiązał do psa, wielkiego bernardyna i kazał mu się ciągnąć po podwórku. Niestety, bernardyn wył okropnie, co zaalarmowało tatę Jasia. Przyszedł i zobaczył, że pies ma okręcony sznurek wokół genitaliów.
- Jasiu, jeśli obwiążesz mu ten sznurek wokół szyi, piesek będzie ciągnął cię szybciej...
- Tak, ale nie będę miał syreny!
 Oceń:
Ocena: 2 | Głosów: 6 Kategoria: Jasiu 
Pewien mąż postanowił kupić prezent na rocznicę ślubu żonie, koniecznie chciał ja zaskoczyć czymś wyjątkowym, myślał o jakimś domowym zwierzęciu. Poszedł wiec do sklepu ze zwierzętami i ogląda. Kot, pies za duży kłopot, ptak papuga zbyt pospolite, uwagę jego zwrócił kogucik w klatce. Spytał więc sprzedawcy co to za kogucik.
- A to jest proszę pana kogucik stepujący, może pan zobaczyć... o teraz.
Kogucik zaczął stepować. Mąż zdecydował ze żona na pewno będzie zachwycona. Wziął wiec ptaka.
Kiedy podarował go zonie, rzeczywiście ta nie może się nacieszyć kogucikiem, a kogucik stepuje juz dwie godziny. Minął dzień kogucik nie przerwał ani na chwile. Zaniepokoiło to ich oboje, postanowili poczekać jeszcze co będzie dalej, w końcu mąż dzwoni do sklepu skąd nabył kogucika:
- Ty słuchaj, co mam robić, kogucik stepuje bez przerwy trzy dni z rzędu i juz naprawdę zaczyna źle wyglądać.
- Trzeba wyłączyć grzałkę pod klatka.
 Oceń:
Ocena: 3 | Głosów: 2 Kategoria: Mąż i żona 
W restauracji klient mówi do kelnera:
- Panie, ta zupa śmierdzi!
Kelner odsunął się na 5 metrów i pyta:
- A teraz?
 Oceń:
Ocena: 1 | Głosów: 1 Kategoria: Różne 
Komisja lekarska chce sprawdzic czy w pewnym szpitalu psychiatrycznym kuracja przynosi efekty.Podczas posilku wariatom podano tylko puste talerze i kazano im z nich jesc.Wszyscy machaja sztuccami,zajadaja jak niby nigdy nic tylko jeden siedzi bezczynnie.
- No jeden chociaz wykazal poprawe,dobre chociaz tyle,ale jeszcze upewnijmy sie.
Podeszli i pytaja:
- A ty czemu nie jesz?
- Za gorące, czekam az ostygnie.
 Oceń:
Ocena: 0 | Głosów: 0 Kategoria: Różne 
Przed automatem z coca-colą stoi podchmielony mężczyzna. Wrzuca monetę, czeka aż automat wyrzuci puszkę, wypija napój, wrzuca kolejną monetę, znowu czeka na puszkę i tak bez końca. Ludzie stojący za nim w kolejce niecierpliwią się.
- Niech się pan pospieszy! - mówi jakaś kobieta z tyłu.
- Nie ma głupich, proszę pani, ja cały czas wygrywam...
 Oceń:
Ocena: 0 | Głosów: 0 Kategoria: Różne 
Na ławce w parku siedzi smutny facet, w ręku trzyma butelkę. Siedzi i patrzy w tę butelkę. Siedzi tak godzinę. Nagle do jego ławki podchodzi dresiarz, rozwala się obok, zabiera facetowi flaszkę, wypija jednym łykiem zawartość i beka potężnie. Smutny dotąd mężczyzna zaczyna płakać.
- Stary, nie becz, żartowałem - mówi zakłopotany dresiarz. - Choź, tu obok jest monopolowy, kupię ci nową flaszkę.
- Nie o to chodzi - tłumaczy mężczyzna. - Nic mi się nie udaje. Zaspałem i spóźniłem się na bardzo ważne spotkanie. Moja firma nie podpisała kontraktu, więc szef mnie wywalił. Wychodząc z firmy, zobaczyłem, że ukradli mi samochód, więc wziąłem taksówkę do domu. Kiedy taksówka odjechała, zorientowałem się, że zostawiłem w niej portfel ze wszystkimi dokumentami. A w domu - co? W domu moja żona pieprzy się z innym facetem! Postanowiłem więc popełnić samobójstwo. Przygotowałem sobie truciznę... i nagle przychodzi dureń, który mi ją wypija!!!
 Oceń:
Ocena: 0 | Głosów: 0 Kategoria: Różne 
Ścieżką, gdześ w górach idzie dwóch baców i strasznie się kłócą:
- To je babskie...
- Nie, to je chłopskie..
- Nie, babskie!
- Chłopskie!
- Babskie!!!
- Chłopskie!!!
...
i tak dalej. O mało się nie pobili.
Spotyka ich stary gazda i się pyta:
- O co, bacowie tak się kłócicie?
Jeden z baców wyjaśnia:
- Tam, na tej skałce leży gówno. Ja mówię, że to jest babskie gówno, a on że chłopskie.
Gazda:
- No to pokażcie.
Weszli na tą skałkę. Gazda ogląda, chwilę się zastanowił i mówi:
- To je chłopskie gówno!
Baca:
- Ale dlaczego? Po czym to gazdo poznaliście?
Gazda:
- To je chłopskie gówno! I to co najmniej z trzech powodów:
Po pierwsze: ta skałka jest dość wysoka, żadna baba tak wysoko nie wlezie, to musiał być chłop! Tak więc to je chłopskie gówno!
Po drugie: jak baba robi gówno, to się boi żeby jej nikt nie podejrzał i ciągle się rozgląda. Wtedy gówno jest rozrzucone, a to leży sobie równiutko. Tak więc to je chłopskie gówno!
Po trzecie: to je chłopskie gówno bo to je moje gówno!
 Oceń:
Ocena: 4.2 | Głosów: 15 Kategoria: Baca 

Strony: | 1 | ... | 182 | 183 | 184 | 185 | 186 | 187 | 188 | 189 | 190 | 191 | 192 | ... | 368 |

Rozrywka Gry Humor Kartki Życzenia
Reklama Reklama
Zobacz na mapie

Zobacz na mapie

dodaj punkt na mapie

Ostatnio dodany punkt:

  • Kancelaria Finansowa HDC

GotLink.pl
created by Optimal