Strony: | 1 | ... | 135 | 136 | 137 | 138 | 139 | 140 | 141 | 142 | 143 | 144 | 145 | ... | 368 |
Idzie sobie kobieta z dwójka dzieci ulica. Nagle podchodzi do niej jakis facet i pyta:
- Czy to sa pani dzieci?
- Tak = odpowiada kobieta
- Aha, blizniaki pewnie...
- Nie dziewczynka ma 12 latek, a chlopiec 7. Dlaczego mysli pan ze to sa blizniaki?
- Po prostu nie moge uwierzyc, ze ktos przelecial pania dwa razy.
Młoda para zgłosiła sie do poradni małżeńskiej. Facet sie pyta :
- Co Państwa tu sprowadza ?
- Mój mąż cierpi na przedwczesny wytrysk.
- To nieprawda panie doktorze ... tylko ona cierpi z tego powodu !
Noc poślubna. Pan młody chodzi po sypialni i co chwila odsłania zasłony i spogląda przez okno. Panna młoda czeka w łóżku w bardzo zachęcającej pozie. W końcu pyta zniecierpliwiona:
- Czego ty tam szukasz...? Nooo... chooodź tu do mmnnie...
- Mówią... - odpowiada Młody - ...że noc poślubna taka piękna a tu leje i leje...
Urzedas wpada do baru i zamawia podwojne martini z lodem. Wypija, zaglada do wewnetrznej kieszeni marynarki i zamawia nastepne podwojne martini. Wypija i historia sie powtarza, zaglada do kieszeni marynarki i zamawia nastepna kolejke. W koncu barman nie wytrzymal i mowi:
- Sluchaj, moge ci miksowac drinki cala noc ale ty mi powiedz po co zagladasz do kieszeni zanim zamowisz nastepna kolejke.
Na to klient odpowiedzial:
- Patrze na zdjecie mojej zony. Jak mi sie zaczyna podobac to znaczy ze juz pora wracac do domu.
Wpada facet do baru, zamawia 12 kieliszkow wodki i zaczyna je wychylac tak szybko jak tylko potrafi. Barman sie go pyta:
- Czemu sie tak z tym spieszysz? Na cholere tak szybko pic?
- Ty tez bys sie spieszyl gdybys mial to co ja.
- A co ty masz?
- Jednego dolara.
Po kilku latach małżeństwa mąż pyta żonę:
- Czy nie chciałabyś być czasami męźczyzną?
- A ty?
Przychodzi baba do lekarza:
- Powinna pani jeść dużo owoców i to najlepiej bez obierania.
Baba dziękuje za diagnozę i zbiera sie do wyjścia.
- A tak a propos, jakie owoce pani jada najczęściej? - pyta lekarz.
- Orzechy
Żona i mąż w łóżku
Żona mówi do męża:
- Powiedz do mnie coś
- Na przykład? - pyta mąż.
- Koteczku - mruczy żona.
- Koteczku - odpowiada mąż.
- A powiedz do mnie misiaczku - mówi żona.
- Misiaczku - odpowiada mąż.
- A powiedz coś od siebie?
- Dobranoc!
Idzie pogrzeb. Za trumną facet z psem, za nimi długi sznur ludzi. Z naprzeciwka idzie inny facet (bez psa) i pyta tego z psem:
- Przepraszam, a czyj to pogrzeb?
- A, to pogrzeb mojej teściowej.
- A dlaczego idzie pan na pogrzeb z psem?
- No bo to on ją zagryzł.
- Eeee, to pożycz pan tego psa!
- No to idź pan na koniec kolejki.
Jeśli mąż wysiada, żeby otworzyć drzwi od samochodu swojej żonie, to są dwie możliwości:
- albo to jest nowy samochód,
- albo to jest nowa żona.
Strony: | 1 | ... | 135 | 136 | 137 | 138 | 139 | 140 | 141 | 142 | 143 | 144 | 145 | ... | 368 |