Strony: | 1 | ... | 106 | 107 | 108 | 109 | 110 | 111 | 112 | 113 | 114 | 115 | 116 | ... | 368 |

Samolotem lecą Polak, Irlandczyk i Aborygen. Nagle samolot zaczyna spadać- na pokładzie jest tylko jeden spadochron.
-To ja powinienem dostać spadochron- mówi Polak- inteligencja Polaka na to zasługuje!
-Nie, to ja- tłumaczy Irlandczyk- inteligencja Irlandczyka na to zasługuje!
Aborygen po chwili zastanowienia otwiera klapę i skacze krzycząc- Wy tu się kłóćcie, czarny wieje póki cały!
 Oceń:
Ocena: 0 | Głosów: 0 Kategoria: Różne 
Pani na lekcji kazała każdemu z uczniów wymyślić jedno zdanie z ptaszkiem. Na to zadanie pierwszy głosi się Jaś i mówi:
- Tata przyszedł do domu narąbany jak szpak.
- No to teraz z dwoma ptaszkami.
- Tata przyszedł do domu narąbany jak szpak i wywinął orła.
- Dobrze, a z trzema ptaszkami.
- Tata przyszedł do domu narąbany jak szpak wywinął orła aż z nosa mu poszły dwa gile.
- No dobra cwaniaczku, a z czeroma ptszkami.
- Tata przyszedł do domu narąbany jak szpak, wywinął orła, z nosa poszły mu dwa gile i puścił pawia
- A z pięcioma ptaszkami.
- Tata przyszedł do domu narąbany jak szpak, wywinął orła, z nosa mu poszły dwa gile, puścił pawia a jak się opamiętał to poszedł znowu walić na sępa.
 Oceń:
Ocena: 4.66 | Głosów: 3 Kategoria: Jasiu 
-Dlaczego przed panem leza dwa kapelusze? - przechodzien pyta zebraka.
-Tak mi sie powodzi, ze zalozylem filie...
 Oceń:
Ocena: 0 | Głosów: 0 Kategoria: Różne 
Siedzi Czapajew i w palcach przewraca małą kulkę.
- Piećka, co to jest gówno czy plastelina - pyta swojego adiutanta.
Piećka wziął kulkę, powąchał, rozgryzł i mówi:
- To jest gówno towarzyszu Czapajew.
- I ja tak myślę, bo skąd u mnie w dupie plastelina
 Oceń:
Ocena: 0 | Głosów: 0 Kategoria: Różne 
Czapajew kąpie się w balii, a Piećka zawzięcie szoruje mu plecy.
Nagle adiutant zaczyna krzyczeć:
- Towarzyszu Czapajew jest, jest.
- Co jest? - pyta Czapajew.
- Znalazła się podkoszulka, co zginęła towarzyszowi pół roku temu
 Oceń:
Ocena: 0 | Głosów: 0 Kategoria: Różne 
Czapajew i Piećka siedzą nad strumykiem i moczą nogi w wodzie.
- Towarzyszu Czapajew moje nogi są znacznie czystsze od waszych.
- Bo ty jesteś znacznie młodszy ode mnie - odpowiedział Czapajew.
 Oceń:
Ocena: 0 | Głosów: 0 Kategoria: Różne 
Wchodzi blondynka do swojego mieszkania i slyszy odglosy z sypialni. Odglosy sa jednoznaczne. Ale dla potwierdzenia otwiera drzwi i widzi swojego meza z obca baba. Wybiega z sypialni otwiera schowek meza, wyjmuje pistolet, przeladowuje, przyklada sobie do skroni, i w tym momencie maz mówi:
- Alez kochanie nie rób tego, ja Ci wszystko wytlumacze!
Blondynka patrzac na niego groznie, krzyczy:
- Zamknij sie!!! Ty bedziesz nastepny !!!
 Oceń:
Ocena: 3.5 | Głosów: 10 Kategoria: Blondynki 
Do baru wchodzi mężczyzna. Siada na stołku i zamawia piwo. Wypija je, zagląda do swojej kieszeni, krzywi się i zamawia następny kufel. Łyka piwo, znowu zagląda do kieszeni, krzywi się i zamawia jeszcze raz. Powtarza operację kilkakrotnie. Zaintrygowany barman pyta:
- Dlaczego za każdym razem po wypiciu piwa zagląda pan do kieszeni?
- Mam tam zdjęcie żony. Jeżeli patrzę na nią i zaczyna mi się podobać, to jest to znak, że czas już do domu.
 Oceń:
Ocena: 2.5 | Głosów: 2 Kategoria: Mąż i żona 
Zorganizowano konkurs na degustację alkoholu. Pierwszy wystartował zawodnik z Niemiec. Dostaje piwo, próbuje i po chwili mówi:
- Piwo jasne... warzone w południowej Bawarii... hmmm... z chmielu zebranego w 1998 roku.
Oklaski, wiwat. Jako następny do testu podchodzi zawodnik z Francji, któremu jurorzy dali do rozpoznania wino. Zaczyna degustować i mówi:
- Wino czerwone... rocznik 78, może 79... wyprodukowane w okolicach Bordeaux.
Trzeci do konkursu staje za wodnik z Polski. Sędziowie chcieli niego zakpić i dali mu bimber. Polak wychylił kieliszek i mówi:
- Żytnia.
Na to sędziowie:
- Chyba się pomyliłeś...
- Chwilunia, chwilunia. Żytnia 28, mieszkania 17.
 Oceń:
Ocena: 4 | Głosów: 4 Kategoria: Polak i Rusek 
Miał się odbyć pojedynek o mistrzostwo Świata w boksie, pomiędzy Amerykaninem a Ruskim. Trener mówi do Ruskiego:
- Musisz go wyczuć w dwóch pierszych rundach, rozumiesz?
- Ruski odpowiada - aha.
- Gong, rozpoczyna się pierwsza runda. Amerykanin od początku okłada Ruskiego. Po gongu na przerwę Ruski wraca do narożnika, a trener pyta się: wyczułeś go?
- Nie, odpowiada Ruski.
Kolejny gong i rozpoczyna się druga runda.
Amerykanin dalej okłada Ruskiego. Gong na przerwę i Ruski wraca do narożnika. Trener pyta się: co, wyczułeś go!?
- Aha, odpowida Ruski. On chce mnie zabić!
 Oceń:
Ocena: 4 | Głosów: 1 Kategoria: Polak i Rusek 

Strony: | 1 | ... | 106 | 107 | 108 | 109 | 110 | 111 | 112 | 113 | 114 | 115 | 116 | ... | 368 |

Rozrywka Gry Humor Kartki Życzenia
Reklama Reklama
Zobacz na mapie

Zobacz na mapie

dodaj punkt na mapie

Ostatnio dodany punkt:

  • Kancelaria Finansowa HDC

GotLink.pl
created by Optimal