Strony: | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | ... | 12 |
Jedzie facet samochodem. Nagle patrzy w lusterko, a tu jedzie za nim policjant i zatrzymuje go syreną. Na ten widok dodaje gazu. Niestety policjant go dogania i mówi tak do niego:
- Panie, jeśli pan wytłumaczy się tak jak jeszcze nikt się nie wytłumaczył, to puszczę pana wolno.
Więc facet mówi:
- No bo wie pan... moja żona uciekła z policjantem i myślałem, że on goni mnie aby ją zwrócić.
Po parku przechadzają się dwaj funkcjonariusze policji. Wkurzeni, bo nikogo jeszcze dziś nie złapali, nie stłukli. Ale naraz patrzą - facet wcina jabłko. Jeden mówi do drugiego:
- Ty, zobacz, je japko, zara wyrzuci ogryzek, a my go cap!
Wiec gorliwi funkcjonariusze zbliżyli się do gościa, obracającego w dłoniach ogryzek.
- Co obywatel chciał zrobić z ogryzkiem?
- Jak to co? Chciałem go zjeść.
- ?
- No, tak. Nie wiecie, że kto je ogryzki ten mądrzeje?
- ??
- Niech obywatel udowodni!
- Ja wam mogę ten ogryzek tanio odsprzedać, a sami się przekonacie! Powiedzmy 2 złote.
- Ale na pewno zmądrzejemy?
- 100%.
- Dobra.
Złozyli się po złotówce i uradowani rzucili się na ogryzek. Po chwili jeden z wąskobarkowców skrobie się w głowę i mówi:
- Ej, za 2 złote to my mogli mieć ogryzków z kilograma jabłek!
- Ty, to działa!
Policjant wychodzi z domu. Żona pyta:
- Dokąd idziesz?
- A nie powiem!
Wychodzi na ulicę, zamawia taksówkę i wsiada.
- Dokąd?
- A co pan myśli, żonie nie powiedziałem, a panu mam powiedzieć!
Pewien bogaty facet wysiadal wlasnie ze swojego jaguara, gdy obok na ulicy przejechal szybko samochod i oberwal mu drzwiczki od jego auta. Facet zdwnerwowany wezwal policje .Gdy policjant przyjechal spisuje protokol.
Bogacz tylko lazi i powatrza " O ku...a , ku..a moje autko , moj jaguar, tyle forsy..... o ku..a.
Policjant odzywa sie .: Panie co pam tak przezywa ten samochod . przeciez razem z drzwiami oderwalo panu reke.Nie zauwazyl pan?
Facet : O Ku...a , a gdzie moj....Rolex ?
Kierowca ciężarówki wjeżdżając pod most zaklinował się .Wyszedł z samochodu ogląda zaklinowaną naczepę. Nagle podjeżdża radiowóz i wychodzi policjant. Podchodzi do kierowcy :
- Co zaklinowaliśmy się!
- Nie ,skądże ! Zapakowałem sobie most na pakę ,ale zawieszenie nie wytrzymało.
Policja zatrzymuje kierowcę za przekroczenie prędkości:
-Dzień dobry,jechał Pan 80 km/h,a mamy tutaj ograniczenie do 40 km/h,będzie mandacik,ale najpierw dokumenty proszę.
-Nie mam.. .-pada odpowiedź
-No jak to? Nie ma Pan dokumentów? Na pewno wozi Pan ze sobą w schowku..
-..W schowku to ja mam rewolwer..
Przerażony policjant dzwoni po kolegów z brygady antyterrorystycznej..ci po przybyciu na miejsce zwracają się do kierowcy:
-Dokumenty proszę.
-Proszę bardzo..-mówi kierowca podając dokumenty.
-No jak to,a kolega nam powiedział,ze nie ma Pan dokumentów a na dodatek,ze wozi Pan ze sobą rewolwer..
Kierowca w tym momencie w śmiech.
-..i pewnie za chwile wam wmówi,że jechałem 80 km/h..
Oficer śledczy gratuluje policjantowi schwytania przestępcy i pyta zaciekawiony:
- Jak wpadliście na to, że to może być poszukiwany przez nas przestępca? Był świetnie ucharakteryzowany na kobietę!
- Szedłem za nim i zauważyłem, że nie zatrzymał się przed żadną z mijanych wystaw.
- Słuchaj stary, skradziono mi samochód!
- Dzwoniłeś na policję?
- Dzwoniłem - ale to nie oni!
Podpity facet po wyjściu z knajpy przechodzi przez jezdnię na czerwonym świetle. Woła za nim policjant:
- Niech pan wraca!
- Nie mogę. Nie mam już pieniędzy...
Przed Wigilią policjant zatrzymuje fiata 126p, który podejrzanie jedzie drogą: zjeżdż na boki, podskakuje.
- Wypiło się, tak?
- Jak Boga kocham, że nie! Wiozę w bagażniku żywego karpia i on tak zarzuca wozem!
Strony: | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | ... | 12 |