Strony: | 1 | ... | 329 | 330 | 331 | 332 | 333 | 334 | 335 | 336 | 337 | 338 | 339 | ... | 368 |
Szczyt profesjonalizmu:
Ginekolog, który sobie wytapetował pokój przez dziurkę od klucza.
Szczyt fantazji:
Położyć się w kałuży, wsadzić pióro w tyłek i udawać żaglówkę.
Jechali pociągiem Polak, Niemiec i Rusek. Założyli się o to, kto jest szybszym złodziejem.
Niemiec mówi:
- Dajcie mi dwadzieścia sek. i zgaście światło.
Po dwudziestu sek zapalają, niby nic się nie zmieniło, a tu nagle niemiec oddaje im zegarki.
Rusek mówi:
- Dajcie mi dziesięć sek. i zgaście światło.
Po dziesięciu sek zapalają, niby nic się nie zmieniło, a tu nagle rusek oddaje im zegarki.
Polak mowi:
- Dajcie mi pięc sek. i zgaście światło.
Po pięciu sek zapalają, niby nic się nie zmieniło, a tu nagle wchodzi konduktor i mówi: panowie koniec jazdy, ktoś nam podpieprzył lokomotywe.
- Dlaczego pies sołtysa zabił się o budę?
- Bo sołtys zamiast łańcucha założył gumę.
- A dlaczego pies sąsiada sołtysa nie zabił się o budę, mimo że miał łańcuch z gumy?
- Bo miał budę na wrotkach...
- Dlaczego sołtys w Wąchocku już nie jeździ czołgiem?
- Bo mu gąsienice pozdychały.
- Dlaczego w Wąchocku zbudowano mury na brzegach rzeki?
- Żeby rekiny pastwisk nie wyżerały.
- Jakie są wiry na rzece w Wąchocku?
- Takie, że jak koń sołtysa pił wodę to mu łeb ukręciło...
- Jakie są zakręty na rzece w Wąchocku?
- Takie, że ryby na wirażach wypadaja...
- Dlaczego w Wąchocku są 4 mosty?
- Bo dopiero za czwartym razem trafiono na rzekę.
- Dlaczego w Wąchocku sołtys już nie chodzi w niedziele do kościoła?
- Kupił sobie samochód...
Strony: | 1 | ... | 329 | 330 | 331 | 332 | 333 | 334 | 335 | 336 | 337 | 338 | 339 | ... | 368 |