Strony: | 1 | ... | 197 | 198 | 199 | 200 | 201 | 202 | 203 | 204 | 205 | 206 | 207 | ... | 368 |
Facet dzwoni do lekarza:
- Panie doktorze, proszę przyjechać do mojej żony!
- A co jej jest?
- Nie wiem, ale jest taka słaba, że musiałem ją zanieść do kuchni, żeby zrobiła mi śniadanie!
Do lekarza, świeżo upieczonego docenta przyszła rodzina chorego z podziękowaniami za jego wyleczenie.
- Dziękujemy, panie doktorze - mówią.
- Docencie, docencie - poprawia docent.
- Doceniamy, doceniamy...
Rozmawiają dwa ślepe konie:
- Może weźmiemy udział w Wielkiej Pardubickiej?
- Nie widzę przeszkód!
Kowalski ocenia narzeczonego swojej córki:
- Bardzo cichy ten twój chłopak.
- Cichy? Żebyś go słyszał kiedy je!!
- Wiesz, kiedy rano słyszę budzi,k to się czuje jakby do mnie strzelali.
- I co? Zrywasz się?
- Nie, leżę jak zabity.
Stoi baca na Krupówkach i się kiwa z nogi na nogę. Podchodzi turysta i pyta:
- Baco, a co wy się tak kiwacie?
- Nie kiwom się, ino wahom.
- Jak to?
- A no wcoraj byłek na weselu. Babę mi zgwałcili, córkę mi zgwałcili, chłopoka mi zgwałcili, no to się teroz wahom, cy iść na poprawiny...
Babcia kupiła sobie papugę. Papuga pyskowała i wymyślała jej ciągle:
Te, jędzowata!
Babcia dzwoni do sklepu zoologicznego i pyta: - Co zrobić, jeśli papuga, którą kupiłam, brzydko się wyraża?
- Jak to co? Zamknąć ją na pół godziny w zamrażarce!
Babcia tak zrobiła. Za pół godziny wypuszzca papugę i pyta:
- I co, nauczyłaś się grzeczności?
- Tak, tak! Już nigdy nie będę! Ale... te, jędziowata? A za co siedzi kurczak?
Mrówek i słonica stają przed urzędnikiem Urzędu Stanu Cywilnego. Ten zdziwiony pyta:
- WY chcecie się pobrać!?
Mrówek rozdrażniony przedrzeźnia:
- Chcecie, zaraz tam chcecie... MUSIMY!!!
Jaskiniowcy proszą McGyvera, żeby pomógł im wygnać wężojaszczura, który zamieszkał w ich jaskini.
- A czy próbowaliście go wykurzyć ogniem? - pyta MacGyver.
- Próbowaliśmy. Nie pomogło.
- A maczugą po głowie?
- Też nie pomaga.
- A próbowaliście malować mu na ogonie te wasze scenki z mamutami?
- Też nie pomogło.
MacGyver wchodzi do jaskini i pyta wężojaszczura:
- Słuchaj, stary! Czy mógłbyś znaleźć sobie inną
jaskinię? Tamci jaskiniowcy bardzo by chcieli tu wrócić.
- Nie ma sprawy, już spadam. A nie mogli mi tego powiedzieć sami?
Przychodzi kościotrup ze złamaną nogą do lekarza:
- Co panu jest? - pyta go lekarz.
- Przewróciłem się w grobie.
Strony: | 1 | ... | 197 | 198 | 199 | 200 | 201 | 202 | 203 | 204 | 205 | 206 | 207 | ... | 368 |