Strony: | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 |
UCZELNIANE WHO IS WHO
W skomplikowanych, hierarchicznych strukturach administracyjnych wyższych uczelni łatwo się zgubić. Jeśli chcemy coś załatwić - warto wiedzieć, co kto może.
REKTOR Przeskakuje najwyższe budynki za jednym zamachem. Jest silniejszy od lokomotywy i szybszy od pocisku. Chodzi po wodzie. Rozmawia z Bogiem.
PROREKTOR Przeskakuje niskie budynki za jednym zamachem. Jest silniejszy od lokomotywy parowej. Czasami dogania pocisk. Chodzi po wodzie, gdy morze jest spokojne. Rozmawia z Bogiem, jeżeli otrzyma specjalne pozwolenie.
DZIEKAN Przeskakuje niskie budynki z rozbiegu i o tyczce. Jest prawie tak silny jak lokomotywa parowa. Potrafi strzelać z pistoletu. Chodzi po wodzie na krytym basenie. Czasami Bóg zwraca się do niego.
PRODZIEKAN Ledwo przeskakuje budkę portiera. Przegrywa z lokomotywą. Czasami może trzymać broń bez obawy o samookaleczenie. Bardzo dobrze pływa. Rozmawia ze zwierzętami.
PROFESOR Obija się o ściany próbując przeskoczyć jakikolwiek budynek. Może zostać przejechany przez lokomotywę. Nie dostaje amunicji. Pływa pieskiem. Mówi do ścian.
DOKTOR Wbiega do budynków. Nie wytrzymuje konfrontacji z ręczną drezyną. Moczy się pistoletem na wodę. Utrzymuje się na wodzie tylko dzięki kamizelce ratunkowej. Bełkocze do siebie.
PANI Z DZIEKANATU Podnosi budynki i przechodzi pod nimi. Zwala lokomotywę z torów. Łapie pocisk zębami i go rozgryza. Zamraża wodę jednym spojrzeniem. Jest Bogiem.
Studenci wybrali się na egzamin. Czekają pod drzwiami sali, nudziło im się więc zaczęli się bawić indeksami - czyj indeks zatrzyma się bliżej ściany. Tylko że jednemu to nie wyszło zbyt dobrze, bo zamiast w ścianę trafił indeksem pod drzwi, i do sali w której siedział egzaminator. Przeraził się okrutnie, ale za chwilę indeks wyleciał z powrotem. Otwiera, patrzy, a tu ocena z egzaminu: 4.0 Ucieszył się, no więc koledzy postanowili wrzucać dalej. Kolejny dostał 3.5, następny 3.0. W tym momencie zaczęli się zastanawiać... Kolejna ocena wydawała się dosyć jednoznaczna (2.5 nie wchodziło w grę). Wreszcie jeden postanowił zaryzykować. Wrzuca indeks... Czeka... Nagle otwierają się drzwi, staje w nich egzaminator:
- Piątka za odwagę!
Szkoła: ludzie ludziom zgotowali ten los.
Na egzaminie z logiki profesor słucha studenta i słucha. W końcu, po jakiejś chwili kładzie się na podłodze.
- Wie pan, co ja robię? - pyta studenta.
- Nie.
- Zniżam się do pańskiego poziomu.
Student informatyki: Student informatyki nie mysli, on kompiluje.
Student informatyki nie patrzy, on skanuje.
Student informatyki nie slucha, on sampluje.
Student informatyki nie czyta, on przetwarza informacje.
Student informatyki nie oglada telewizji, on digitalizuje obraz.
Student informatyki nie przyglada sie, on zoomuje.
Student informatyki nie chodzi, on sie scrolluje.
Student informatyki nie uczy sie, on uaktualnia dane.
Student informatyki nie przypomina sobie, on odswieza pamiec.
Student informatyki nie przepisuje, on kopiuje.
Student informatyki nie podrywa panienek, on sie z nimi ukompatybilnia.
Student informatyki nie przyglada sie panienkom, on podziwia textury.
Student informatyki nie przebywa u panienki, on sie u niej loguje.
Student informatyki nie pije, on wchodzi w Virtual Reality.
Student informatyki nie hefta, on tworzy fraktale.
Studentowi informatyki nie urywa sie film, jemu siada technika.
Student informatyki nie leczy kaca, on chlodzi procesor.
Student informatyki nie wyrzucaja z knajpy, on ma tam access denied.
Student informatyki nie wierzy w Boga, on zdaje sie na przypadek.
Student informatyki nie programuje, on przezywa intymny kontakt z
komputerem..
Student informatyki wali zawsze i wszystko bezposrednio na ekran.
Na egzaminie zaliczeniowym na biologii, zdają student i studentka. Pytanie:
- Jaki narząd u człowieka może powiększyć swoja średnicę dwukrotnie?
Student:
- Źrenica.
Studentka:
- Penis.
Profesor:
- Panu gratuluję zdanego egzaminu, a pani wspaniałego chłopaka.
Pewien profesor mówi do studentów:
- Proszę zadawać pytania. Nie ma głupich pytań, są tylko głupie
odpowiedzi.
Na to jeden ze studentów:
- Co się stanie jeśli stanę obiema nogami na szynach tramwajowych, a
rękoma chwycę się przewodu trakcji. Czy pojadę jak tramwaj?
W czasie zjazdu absolwentów liceum były nauczyciel pyta dawnego ucznia:
- A ty kaziu masz dzieci?
- Ośmioro - odpowiada dumny ojciec.
- Zawsze taki sam - mruczy staruszek. - W klasie tez nigdy nie
uważałeś...
Spotykają się dwaj kumple ze studiów.
''Wiesz co Michał, jak sobie pomyślę jaki ze mnie inżynier, ... to się boję iść do lekarza !''
Idzie dwóch studentów ulicą.Nagle widzą na ziemi pomiętą kartkę.
-Nie wiesz przypadkiem co to jest?-pyta jeden z nich
-Nie wiem,ale kserujemy!
Strony: | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 |